Uczcili fana, który zmarł kilka dni przed premierą Overwatch'a
Zacznę od początku. 20-letni student z Chin był wielkim fanem Overwatch’a, o czym świadczyły emocjonalne wpisy na wszelakich mediach społecznościowych. Niestety, kilka dni przed premierą gry był świadkiem kradzieży motocykla swojego kolegi, lecz zamiast wezwać policję, wsiadł do swojego pojazdu i ruszył za sprawcą. Doszło jednak do wypadku, a rozległe obrażenia doprowadziły do jego śmierci.
Cała sprawa rozeszła się szerokim echem i dotarła do NetEase, czyli firmy odpowiedzialnej za Overwatch’a w Chinach. Ci poinformowali Blizzard’a, a ten - już nie pierwszy raz - postanowił uczcić jego pamięć, umieszczając imię Chińczyka w grze.
Na mapie Lijian Tower, na środkowym kombinezonie widoczny jest teraz napis 宏宇 (HongYu), a zaraz za nim 英雄不朽, co znaczy "nieśmiertelny bohater".