Ukradł skórkę z CS:GO i grozi mu nawet do 8 lat więzienia
Kiedyś śmiano się, jeśli ktoś zgłaszał na policję kradzież wirtualnych dóbr. Dzisiaj powoli robi się to normą i nie budzi już aż takich śmieszków sytuacja, gdy ktoś komuś ukradł skórkę, czy jakiś rzadki przedmiot, a osoba poszkodowana dochodzi swoich praw. Tego typu sytuacja miała miejsce w Czechach.
Gracz Counter-Strike: Global Offensive z miasta Pilzno (Czechy) posiadał na swoim koncie rzadką skórkę do noża o nazwie Talon Knife | Fade. Postanowił ją sprzedać za około 30 tysięcy czeskich koron, co w przeliczeniu daje około 5100 złotych. Znalazł nawet chętnego nabywcę i ustalił z nim, że najpierw przelana zostanie zaliczka, a potem, po przekazaniu wspomnianej skórki, wysłana reszta kwoty.
Zaliczka ustalona została na kwotę 4000 koron, czyli jakieś 680 złotych. Faktycznie, znalazła się na koncie gracza, więc ten wysłał skórkę nabywcy. Niestety, jak możecie sami zgadnąć z tytułu oraz tematyki newsa, ten nagle wyparował, nie płacąc reszty pieniędzy. Oszust znikł ze skórką do noża z CS:GO.
I tutaj wkraczamy w (moim zdaniem) najciekawszy etap. Otóż poszkodowany zgłosił całą sprawę na policję. Ta z kolei przyjęła zgłoszenie i zobowiązała się wytropić oszusta, a nawet surowo go ukarać. Co ciekawe, to precedensowa sytuacja w tym mieście i tamtejsze służby nie planują podchodzić do sytuacji pobłażliwie. Jeśli złodzieja uda się znaleźć, to według tamtejszego prawa, grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.
Więcej szczegółów znajdziecie tutaj. Ciekawe, czy sprawa zostanie rozwiązana i uda się złapać tego… gagatka.