Undecember to podobno fajna gra, ale z Pay2Win
Czekacie na Undecember? Ten news i ten filmik (dzięki za linka “sqter0”) powinien nieco ochłodzić wasze zapędy.
Kilka dni temu Undecember miał swoją premierę w Korei Południowej. Pierwsi gracze mogli na własne oczy zobaczyć, jak fajny, jak dynamiczny… i niestety jak niesprawiedliwy jest to MMO.
Przykro nam to pisać, że Undecember posiada multum elementów Pay-To-Convenience lub po prostu Pay-To-Win, które w oczywisty sposób zaburzają balans pomiędzy darmowymi a płacącymi użytkownikami.
Różne waluty do gry można zdobyć za realne pieniądze. Materiały do craftingu lub enchantingu są sprzedawane w Item Shopie. Żeby odblokować dodatkowe sloty do craftingu lub alchemii także musimy sięgnąć do kieszeni.
To samo dotyczy esencji na runy (dostępne w Item Shopie) oraz skill gemów (musimy je “łączyć” na drzewku poprzez odpowiednie kolory – tutaj wchodzi gambling oraz nacisk na IS, w którym możemy kupić gotowy produkt) + inne rzeczy związane z rozwojem umiejętności.
Autor filmu (nomen omen weteran PoE) daje tutaj fajne porównanie: to tak, jakby Orb of Alternation, Regal Orby lub Exalted Orby z Path of Exile były sprzedawane w IS.
Wspomniany filmik:
Dużym problemem Undecember jest także mała ilość miejsca w ekwipunku. Już po kilkunastu poziomach będziemy zapchani do granic możliwości. Jedyne wyjście? Powiększenie inventory za cash.
***
Żeby jednak nie było tak mrocznie, Undecember posiada także sporo pozytywów. Większość graczy chwali system walki, mroczny klimat, hack’n’slashową rozgrywkę, potyczki z bossami, design dungeonów czy swobodę w kreowaniu postaci.
Przypominamy, że nasza premiera Undecember jest spodziewana jeszcze w tym kwartale. Poprzez Steama.