Valorant otrzymało nowy tryb – Replikacja
Spodziewam się, że pewnie znajdzie się ktoś, kto zapyta: „Ktoś jeszcze gra w Valorant?”. Patrząc po ilości osób oglądających na Twitch.tv to tytuł ten radzi sobie nieźle. Regularnie jest w TOP-ce, ale oczywiście nie znamy liczby aktywnych graczy. Riot Games nie podaje tak szczegółowych statystyk, ale chyba „ktoś w to jeszcze gra”.
Jeśli znudziło Wam się standardowe strzelanie w Valorant to możecie sprawdzić nowy, tymczasowy tryb, który zawitał do gry. Nazywa się Replikacja i sprawdza, co by było, gdyby pięć tych samych postaci zagrało w jednej rundzie.
W ramach Replikacji standardowo możemy podkładać Spike’a, aby wygrać lub eliminujemy rywali. Zabawa trwa do 5 zwycięstw, czas trwania rundy to 80 sekund. 45 sekund przewidziano na rundę pistoletową, a po niej następują rundy 30-sekundowe.
Pora na najważniejsze, czyli co się zmienia. Wszyscy gracze z jednej drużyny grają tym samym agentem (np. 5 Sage przeciwko 5 Jett). Agent wybierany jest przed meczem w toku głosowania. Umiejętności, oprócz ultów, są odświeżane w każdej rundzie. Gracze otrzymują 1 punkt ulta na rundę po rozpoczęciu rundy (z wyłączeniem dogrywki).
Broń i tarcza są resetowane w każdej rundzie. Jeśli dany gracz zostanie dwukrotnie oślepiony w 4 ciągu sekund, uzyska ochronę przed błyskiem. Określona liczba kredytów w każdej rundzie niezależnie od wygranej/przegranej:
- 900
- 2400
- 3900
- 6000
Replikacja jest już dostępna w Valorant. Bawić się w tym trybie możecie do 25 maja. Riot zapowiada, że wtedy również przedstawi nam nowy plan na tryby tymczasowe w swojej produkcji.