W Book of Travels nie będziecie Wojownikiem Światła, Wybrańcem, czy Czempionem Azeroth

Dodany przez PefriX ponad 3 lata temu
3 2164
W Book of Travels nie będziecie Wojownikiem Światła, Wybrańcem, czy Czempionem Azeroth

Gdzie te czasy, gdy w grach MMORPG gracz był częścią świata, a nie jego wielkim zbawcą? Coraz więcej tytułów wprowadza ostrą narrację, mocno single-playerową, w ramach której stajemy się Obrońcami Umierającego Świata, Tymi Dobrymi Walczącymi z Tym Złym, czy The Chosen One. Oczywiście, nie zrozumcie mnie źle, nie ma w tym tak w zasadzie niczego złego – co kto lubi. Jeśli nie przeszkadza Wam setka Wybawicieli dookoła to żaden problem.

Mnie zaś tęskno w MMORPG-ach do bycia zwykłym poszukiwacze przygód, trybikiem w machinie, który wiedzie swoje przygody. Book of Travels zapewnia, że w tamtejszym świecie czymś takim będzie właśnie gracz. Żadnym Wojownikiem Światła, Czempionem Azeroth, czy bohaterem ratującym uniwersum. Zamiast tego będziemy po prostu podróżnikiem, który przez własne wybory będzie uczestniczył w większych wydarzeniach.

Nie będzie jednak walki na pięści ze smokiem, bowiem zamiast tego czekają nas bardziej przyziemne przygody i wyzwania. Takie wiecie, przyziemne, codzienne, które również uczynią nas bohaterem w oczach innych, ale na zdecydowanie mniejszą skalę. I przyznam szczerze, że totalnie kupuję coś takiego!

Niestety, na zabawę w Book of Travels przyjdzie nam jeszcze poczekać. To TMO (Tiny Multiplayer Online) zostało bowiem przesunięte i w tym momencie nie wiadomo kiedy zadebiutuje.


3 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube