W co będziemy grać w weekend?
Guru
New World i po New World. Pograłem tyle, ile miałem pograć i na razie mam dosyć. Nie lubię sobie psuć zabawy przed faktyczną premierą i przechodzić tego samego drugi raz.
Wczoraj pobrałem Spellbreak (było to moje pierwsze spotkanie z grą) i na razie jest okej. Nie jest to może najwybitniejsza produkcja “Battle Royale” z jaką miałem do czynienia, ale na pewno najbardziej unikatowa. Miła odmiana po Escape From Tarkov, Hunt: Showdown oraz Apex Legends. To jakby połączyć Harry’ego Pottera z Dragon Ballem. Czarodzieje + rozpierducha na całego.
Spellbreak jest darmowy, jakby ktoś nie wiedział.
PefriX:
OFFLINE
Xaorus:
Alfa New World dobiega do finału, więc skończyły się interesujące sieciówki, pozostaje Tony Hawk's Pro Skater 1+2.
Zetrig:
OFFLINE
Sildu:
Zakupiłem sobie Xbox Game Pass, więc sobie pogrywam w FFXV, potem przejdę na serię Yakuza. Z sieciowych to Talisman z Pawlikiem.
Pawlik:
W tym tygodniu zamierzam spędzić czas ze znajomymi grając w gry planszowe takie jak Talisman, Zombicide itp.