W Master X Master w PvP walczą boty

Master X Master to mieszanka gatunkowa, która oferuje sporo zawartości zarówno dla fanów PvE, jak i PvP. Tych ostatnich jednak spotkała przykra niespodzianka, gdy chcieli powalczyć z innymi graczami. System bowiem dobierał im dość nietypowych przeciwników – boty!

Wyobraźcie sobie, że czekacie w kolejce na mecz, po chwili gra wyszukuje sojuszników, jak i przeciwników, więc zaczynacie. Mija 5 minut i nagle jesteście pewni, że coś jest nie tak. Wasz kolega z drużyny gra dziwnie, z nikim się nie komunikuje, a przy tym co chwilę ginie. Troll, a może początkujący? Nie, jest to bowiem zwykły bot, dodany przez deweloperów. Czy to oznacza, że brakuje chętnych do gry w MXM? Otóż nie!

Jak się okazuje, NCsoft wprowadził specjalny system symulacyjny, który ma przygotować niedoświadczonych graczy na zabawę w trybie Titan Ruins. Najpierw zagramy sami na boty, następnie (po wygranej) MXM dobierze nam jednego prawdziwego przeciwnika, a pozostałą część ekipy zapełni komputerowym wrogiem. Jak uda nam się raz wygrać lub rozegrać osiem meczy, to system uzna nas za gotowych. Wtedy dopiero będziemy mogli walczyć z graczami. Oczywiście doświadczeni zawodnicy mogą uniknąć tego symulacyjnego piekiełka, zapisując się do kolejki całą grupą.

Rozwiązanie NCsoftu nie byłoby takie złe, gdyby wcześniej poinformowali społeczność, że taki system został wprowadzony. Sytuacji nie poprawia również fakt, że czasami gra ponownie zmusza nas do grania z botami…