W Path of Exile bawi się teraz najwięcej ludzi w historii. Serwery ledwo wytrzymują taki natłok graczy

Tak jak przypuszczaliśmy. Wieczorna premiera The Fall of Oriath zgromadziła rekordową liczbę graczy, którzy dosłownie rozsadzili serwery Grinding Gear Games od środka. Przez całą noc (i część poranka) obserwowaliśmy częstsze niż zwykle disconnecty, crashe oraz nienaturalnie wysokie pingi. Nie wspominając już o dwóch przymusowych inspekcjach, dwóch mini-patchach oraz kolejkach, które na samym początku wynosiły nawet 25 tys. osób.

Ale co się dziwić, jeśli w STEAM-ową wersję Path of Exile bawiło się wczoraj 85 tysięcy ludzi (teraz jest ich niewiele mniej). Stary rekord został poprawiony o ponad 20 tysięcy, co dało nowozelandzkiemu hack’n’slashowi czwarte miejsce wśród najpopularniejszych tytułów STEAM (za Dota 2, CSGO i PUBG). Rzeczywista liczba graczy była jednak dużo… dużo większa. Nie wszyscy playerzy PoE używają platformy Valve. Wielu z nich nadal korzysta z normalnego klienta, którego ściągamy z www.pathofexile.com.

Bardzo prawdopodobne, że wersja 3.0.0 zgromadziła na serwerach między 150 a 200 tysięcy ludzi.

Do poniedziałku wynik powinien zostać poprawiony o kolejne kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt tysięcy osób.  

Przypominamy, że The Fall of Oriath wprowadził sześć nowych aktów, dzięki czemu nie musimy już przechodzić tych samych lokacji po kilka razy. Rozgrywka stała się ciągła i przypomina teraz normalną grę MMORPG. Mamy content fabularny z bossami (Akt 1 - Akt 10), potem wchodzimy do end-game, gdzie farmimy mapy, Labirynty, Atziri, Shapery, Atlasy itd. Pod tym względem Path of Exile miażdży każdego innego hack'n'slasha. 

Obejrzyj transmisję na żywo z kanału Kosiauke na stronie www.twitch.tv