W Pokemon GO pogracie teraz wygodnie w domu w czasie kwarantanny
Dla mnie kwintesencją Pokemon GO jest zachęta do wyjścia na spacer. Nigdy nie gram w zaciszu domowego ogniska, aplikację uruchamiam tylko, gdy udaję się na samotną wycieczkę po Sosnowcu. Jest to bowiem coś tam niezobowiązującego, co mnie nie rozprasza, a czasami nadaje cel wędrówki. Zdaję sobie jednak sprawę, że są osoby grające nieco lub zdecydowanie poważniej, których celem jest przejmowanie GYM-ów oraz zbieranie kieszonkowych stworków.
Dla takich osób Niantic przygotowało kilka zmian w Pokemon GO, aby w czasie kwarantanny wciąż można było grać, ale już niekoniecznie wychodzić z domu. W sklepiku gry za 1 PokeCoina kupicie pakiet zawierający 30 Incense. Przedmiot ten przyciąga do gracza pokemony, które mają dzięki niemu większą szansę znaleźć się w jego zasięgu. Do tego czas działania jednego Incense wydłużono do godziny.
Poza tym czas wyklucia pokemonów z jajek, umieszczonych w inkubatorze w czasie trwania „wydarzenia”, został skrócony o połowę. PokeStopy również będą zostawiały więcej prezentów, a same kieszonkowe stworki będą częściej występowały w grze. Odłożono również Abra Community Day – nowa data zostanie podana, gdy sytuacja na świecie się uspokoi.
Niantic ma nadzieję, że te zmiany pozwolą na w miarę komfortowe granie w domu oraz gracze wykorzystają okazję do zabawy w Pokemon GO przy równoczesnym nie wychodzeniu na zewnątrz. Deweloper zapewnia, że wprowadził wszystko w taki sposób, aby wciąż można było grać z przyjemnością bez przymusu włóczenia się po okolicy.