W Tibii zabili seryjnego mordercę graczy i zgarnęli jego potężne przedmioty!
Zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy czytelnicy MMORPG.org.pl znają Tibię, więc zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia. Chcemy, aby wszystko było jasne.
Weterani gry mogą śmiało opuścić ten fragment.
Na serwerach PvP można zabijać innych graczy, aczkolwiek musimy się liczyć z tym, że przy naszym nicku pojawi się „czaszka” będąca niejako stygmatem popełnionej zbrodni.
Różny kolor czaszki oznacza różny status postaci. Biała Czaszka za jedno zabójstwo, Czerwona Czaszka za trzy zabójstwa, no i najgorsza Czarna Czaszka, która oznacza sześciu zabitych graczy w ciągu dnia (dziesięciu w ciągu tygodnia lub dwudziestu w ciągu miesiąca).
No i właśnie Czarną Czaszkę posiadał „Solaras” - 811 level Elder Druid, który podobno przez przypadek (ta, na pewno!) zabił tyle osób, żeby "zasłużyć" na Black Skull.
Niestety, BS działa jak lep na muchy, więc "Solaras" szybko wpadł w pułapkę i został zabity przez dziesiątki różnych osób.
Cała akcja została zarejestrowana na jego streamie... (i ta załamka na koniec).
To nie było jednak najgorsze. Pewnie nie wiecie, ale osoba z Black Skullem w momencie śmierci traci WSZYSTKIE przedmioty. Bez wyjątku.
A jako że „Solaras” miał 811 lvl i znajdował się w topce serwera, miał na sobie najlepsze itemki warte gruuubą kasę (podobno 300-600kk). 1kk kosztuje na Allegro około 10 zł, więc sami policzcie, ile to realnej kasy.
Po co o tym wspominamy? Bo takie sytuacje dzieją się w tibijskim świecie niezwykle rzadko. Osoby z tak wysokim levelem nie giną w ten sposób, a już na pewno nie mają Black Skullów, bo to ryzyko śmierci i utraty wszystkiego, na co się ciężko pracowało przez całe lata.