W Wild West Online gra... 50 osób
Chcielibyśmy napisać coś pozytywnego o Wild West Online, ale niestety nie możemy. Pierwszy prawdziwy MMORPG osadzony na Dzikim Zachodzie okazała się totalną epicką porażką.
Zaledwie miesiąc od uruchomienia gry na Steamie (Early Access), na serwerach Wild West Online została garstka osób. Dosłownie garstka. W godzinach szczytu mamy… 54 osoby online (za SteamDB.com), co jak na grę MMORPG wygląda żałośnie.
Winni są oczywiście producenci WWO, którzy wypuścili zbugowany, źle zoptymalizowany i przekręcony tytuł. Zamiast epickiej przygody w westernowych klimatach, dostaliśmy namiastkę gry, która nie ma nic wspólnego z Dzikim Zachodem.
Nadchodzi wersja Free-To-Play? Jeszcze nie, ale lada moment ma zostać uruchomiony darmowy trial, który pozwoli nam bawić się do 20 lvl. Jeśli to nie pomoże przywrócić „zdrowej” populacji gry, to pewnie skończy się transformacją na F2P, a może nawet spektakularnym zamknięciem. Kto wie…
Tak niestety kończą gry, które robią z nas głupków. Twócy WWO myśleli chyba, że nie zauważymy tych elementarnych wad i będziemy się świetnie bawić. Nie z nami takie numery.