Wampirzy battle royale, Bloodhunt, niedługo zapoluje na Early Access
Niektórzy przychodzą spóźnieni na imprezę i nic sobie z tego powodu nie robią – udają, że nic się nie stało i wszystko jest w porządku. I faktycznie, jeśli mają wystarczająco dużo charyzmy to nie ma żadnego problemu. W niektórych przypadkach pozostaje jednak niesmak. Jak będzie w przypadku Vampire: The Masquerade – Bloodhunt?
Bloodhunt ewidentnie spóźnił się na zabawę zwaną battle royale, ale nadal stara się wyciągnąć z imprezy tyle, ile się da. Dlatego teraz ogłasza, że pojawi się na Steamie w ramach Early Accessu już niedługo, bowiem 7 września. Xaorus ograł ten tytuł podczas ostatnich testów, więc opowie Wam, jak to jest być wampirem. Jak go sam pytałem to odpowiedział tak:
„A, wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. […]”.
Cóż poza pojawieniem się gry na Steamie? Zaprezentowano nowy, wampirzy klan – Toreador. Członkowie tego klanu znani są ze swojego piękna, zmysłowości i uwodzicielstwa, więc ciekawe jak zostanie to odwzorowane w battle royale. Na ten moment wiemy, że będą dwa archetypy: Siren oraz Muse z umiejętnościami kolejno Kindred Charm oraz Final Act.
Vampire: The Masquerade – Bloodhunt (czy też po prostu Bloodhunt) będzie grą Free-to-Play w swojej pełnej wersji. Jak to jednak będzie wyglądało w Early Accessie? Nie wiadomo. Pewnie twórcy pokuszą się o paczki fundatorskie, dające dostęp do gry, ale może zaskoczą wszystkich i udostępnią grę za darmo? Przekonamy się niedługo.
Steamowa strona gry dostępna jest tutaj.