War of Dragnorox to nowe MMORPG, gdzie magia jest wrogiem i nie ma typowych instancji!
Wreszcie możemy napisać o nowej grze MMORPG, która nie jest w powijakach, tylko jest aktywnie tworzona oraz rozwijana przez deweloperów. Triune Studios oficjalnie poinformowało, że pracuje nad swoim War of Dragnorox, które opisuje jako „an ever-changing, dynamic player-driven, true MMORPG”. Brakuje również dopisku, że to sandbox bez mapy świata, skalowania poziomów, czy prowadzenia gracza za rękę, a zabawa ma koncentrować się na eksploracji i przygodzie.
Fabularnie, w świecie War of Dragnorox magia jest wrogiem. To coś niegodnego, dlatego każdy adept sztuk magicznych musi zostać wyeliminowany. Na szczęście nie dotyczy to gracza, bowiem on nie może samemu korzystać z czarów. Zamiast tego posiłkuje się eliksirami lub zniewala magiczne istoty, aby robiły „abrakadabra” za nas.
Deweloperzy postanowili również poszaleć, jeśli chodzi o koncepcję dungeonów. Przywykliśmy, że w grach MMORPG tego typu atrakcje są instancjonowane. Grupa graczy wykonuje dokładnie tę samą przygodę co inne osoby, bawiące się równolegle, ale niezależnie od siebie. W War of Dragnorox nie będzie instancji. Zamiast tego twórcy chcą poprowadzić dungeony w stylu Dungeons and Dragons, dlatego zatrudnią Dungeon Masterów.
DM-i (Dungeon Masterzy) będą mieli kontrolę nad naszą przygodą, zapewniając odpowiednią dawkę atrakcji w postaci spawnowania potworów, aktywowania pułapek, czy otwierania sekretnych przejść. Trzeba przyznać, że sam koncept jest interesujący, ale ciekawe czy w praktyce wypali – zobaczymy. Tytuł wystartuje z trzydziestoma strefami
Co jeszcze wiemy? W War of Dragnorox nie będzie cash shopu, exp boostów, czy kosmetycznych przedmiotów do kupienia za realne pieniądze. Z czego więc będzie się gra utrzymywała? Z abonamentu. Ten MMORPG oparty będzie o comiesięczną subskrypcję, kosztującą niecałe 10 dolarów.
War of Dragnorox planuje zadebiutować w trzecim kwartale 2023 roku. Materiał z gry dostępny poniżej.