War of Rights wystartował. Nowy "MMOFPS" z walkami na 150 osób!
Powiecie, że War of Rights nie jest MMOFPS-em, a ja wam powiem, żę jest to bardziej wiarygodny MMOFPS niż większość sieciowych shooterów, z którymi mamy do czynienia.
A to z jednego głównego powodu: „Massive battles: Take part in engagements consisting of 150 players”.
Tutaj w walkach bierze udział nawet 150 równocześnie zalogowanych osób. Porównajcie sobie to do Crossfire, WarRock, Warface czy nawet Heroes & Generals. Przepaść! Również czas i miejsce akcji War of Rights, jest wyjątkowe. Mało jest gier na rynku, które przenoszą nas w środek amerykańskiej wojny secesyjnej.
Produkcja War of Rights trwała aż 6 lat (od 2012 roku) i pewnie dlatego za grę trzeba zapłacić 108 zł. Dla jednych będzie to dużo, dla innych akurat. Sami zdecydujcie.
Steam Early Access ruszył wczoraj wieczorem. Zagracie TUTAJ.
Co ciekawe, w War of Rights istnieje podział na klasy. Nasz bohater może również zdobywać wyższe stopnie wojskowe, stając się coraz lepszym i coraz ważniejszym żołnierzem.