Wgrał 3703 adddony do World of Warcraft Classic i…
…o dziwo nie wybuchł mu komputer, chociaż nie było łatwo!
Pewnie większość z Was wgrywała mody do Skyrima, więc dobrze wiecie, że to zabawa sama w sobie. Jeden jegomość postanowił zrobić podobną rzecz z World of Warcraft Classic – zdecydował się na zainstalowanie WSZYSTKICH addonów. Ostatecznie zrobił to „jedynie” z 3703 modyfikacjami, a efekt okazał się naprawdę ciekawy.
Jakiś tydzień temu pewien jegomość postanowił sprawdzić, czy WoW Classic w ogóle uruchomi się przy takiej liczbie addonów. Co ciekawe, faktycznie udało się uruchomić klasycznego MMORPG-a, ale na niedługi czas. W pewnym momencie gra odmówiła posłuszeństwa i zwyczajnie się wyłączyła. Zanim jednak to nastąpiło, gracz (po przeklikaniu się przez ogromną ilość okienek) chwilę pograł i cóż… był to naprawdę jedyny w swoim rodzaju gameplay. Nie róbcie tego w domu!
Co ciekawe, na początku World of Warcraft Classic nie chciało się uruchomić, bo graczowi zabrakło pamięci RAM. Dlatego musiał usunąć niektóre najbardziej zasobożerne addony (np. tłumaczenia gry czy poradniki), dzięki czemu zużycie spadło do poziomu 12 GB RAM (miał jej dostępnej 16 GB). To samo dotyczyło tych modyfikacji, które po prostu psuły grę. W efekcie skończył na liczbie 3703 addonów.
Efekt jego starań możecie podziwiać powyżej. Eksperyment przyjął się na tyle dobrze, że teraz zostanie powtórzony na serwerze Hardcore. Użytkownik będzie próbował sprawdzić, jak szybko te 3703 addony w World of Warcraft Classic pozbawią jego postać życia (a raczej jak daleko uda mu się dojść!).
To oczywiście zwykła ciekawostka na niedzielę, ale wypada całkiem zabawnie na tle ostatnich informacji, w ramach których Blizzard chce agresywniej zając się sprawą addonów w World of Warcraft. Co z tego wyniknie? Czas pokaże.