Wielka wojna w Tibii. Prawie 400 uśmierconych graczy…
Granie w Tibię to nie tylko żmudne expienie i wbijanie kolejnych poziomów. To również emocjonujące i bardzo krwawe walki pomiędzy graczami albo – jak w tym przypadku – gildiami.
Wczoraj w nocy (między 3 a 4 maja) na serwerze Antica – najstarszym (1997 r.) i najpopularniejszym serwerze gry – miała miejsce jedna wielka bitwa będąca częścią jeszcze większej wojny pomiędzy gildiami “We dont care” i “We dont respect” (a tak naprawdę pomiędzy “We dont care” i resztą serwera, która chce przerwać ich wieloletnią dominację).
Kto wygrał to starcie? Według strony TibiaWars.com, zdecydowanym zwycięzcą okazali się członkowie “We dont care”, notując aż 306 zabić (przy 98 zabiciach strony przeciwnej).
Co ciekawe, ludzi z “We dont care” było aż dwukrotnie mniej (45 do 94), ale mieli przewagę w poziomach doświadczenia (średnia levelowa – 519), co ostatecznie przechyliło szalę zwycięstwa.
Rekordziści zaliczyli nawet jedenaście zgonów z rzędu, tracąc dziesiątki poziomów doświadczenia, miliony expa i jeszcze więcej złota.
Pełny raport znajdziecie TUTAJ.
Nie muszę chyba dodawać, że większość tych graczy to Polacy. Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie.
UPDATE: walki odbywały się dosłownie wszędzie - od ulic w stolicy gry Thais (zdjęcia poniżej) po polowania na pojedynczychi niczego się spodziewających graczy.
Materiały: