Wielkie zwolnienia w małym MMO – Book of Travels będzie wolniej rozwijane
Book of Travels to specyficzna gra sieciowa, będąca ciekawym podejściem do koncepcji MMO (a raczej TMO – tiny multiplayer online). Nie jest to projekt przełomowy, ale zdecydowanie potrzebny, bowiem rzuca nieco nowego światła na nasz gatunek. Łączy ze sobą tradycyjne elementy RPG, nacisk na interakcje z otoczeniem oraz innymi graczami, a także kompletny brak prowadzenia za rączkę. Wszystko co znajduje się w Book of Travels odkrywamy sami.
Co ciekawe, nasze działania mają realny wpływ na świat. Odpowiednie kwestie dialogowe, pomoc przy konkretnym zadaniu, czy działania z NPC aktywują różnorakie wydarzenia lub odblokowują sekrety. Dotychczas w Book of Travels obowiązywała śmierć permanentna, ale twórcy zdecydowali się wyłączyć tę funkcję, aby dopracować mechanizm.
Teraz dowiadujemy się, że ekipa stojąca za Book of Travels, Might and Delight, zwalnia pracowników – z 35 zrobiło się ich w studio jedynie 10. Niestety, ich TMO trochę kosztowało i nadal się nie zwróciło, dlatego trzeba było dokonać redukcji etatów. Sam projekt jest jednak niezagrożony i deweloperzy dalej planują go rozwijać. Postanowili sobie dokończyć Early Access, ale zaznaczają, że tempo wydawania aktualizacji może zwolnić.
Ekipa podkreśla przy tym, że gracze nie mają się czego obawiać, bowiem zespół zdeterminowany jest do tego, aby przetrwać ten trudny okres. Wierzą, że wyjdą na prostą, a ich Book of Travels warte jest czasu społeczności oraz ciężkiej pracy Might and Delight. Trzymam za nich kciuki, bo moim zdaniem potrzebujemy takich projektów.
Zainteresowanych Book of Travels odsyłam tutaj.