World of Tanks - „co dwie lufy, to nie jedna”
Historia dzieje się na naszych oczach. Najnowszy patch w World of Tanks dodaje do gry… dwulufowe czołgi. Takie maszyny nigdy nie gościły w WoT – aż do teraz.
Można je wypróbować w radzieckiej gałęzi czołgów. Szukajcie następujących modeli: IS-2-II, IS-3-II lub ST-II.
Czy takie maszyny nie będą OP? Przecież „co dwie lufy, to nie jedna”? No właśnie nie do końca. Wargaming umiejętnie zbalansowało takie czołgi, wprowadzając pewne utrudnienia do trybu podwójnego strzału, które wyłączą nas z gry na kilka sekund po ataku. Podwójny strzał = podwójne ładowanie.
Także ich mobilność nie powala. Poruszają się jak muchy w smole.
Po podwójnym strzale oba działa są zablokowane na kilka sekund,podczas których nie mogą ani strzelać, ani się ładować. Kiedy działa stają się dostępne, kolejno się ładują. Po załadowaniu obu dział, ponownie można oddać podwójny strzał. Ciągłe korzystanie z podwójnych strzałów nie jest dobrym pomysłem.
Tak czy siak, zapowiada się ciekawa zabawa, która na pewno wpłynie na atrakcyjność World of Tanks.
Zagracie TUTAJ.