World of Warcraft Classic jest z nami już od roku – sukces czy porażka?

World of Warcraft Classic wystartował 26 sierpnia 2019 roku. Minął zatem rok od kiedy Blizzard wypuścił klasyczną wersję swojego MMORPG-a. Jak ten czas szybko leci, prawda? Jeszcze w pamięci mam wielkie dyskusje społeczności, że ten projekt nie ma sensu, że Classic upadnie po 2-3 miesiącach, nikt nie będzie grał, ludzie będą narzekali na poziom trudności, itd. Jak zatem wygląda sytuacja po 12 miesiącach?

Jest właściwie tak, jak być powinno. Classic żyje i ma się dobrze. Popularnością nie dorównuje wersji „retail”, ale nigdy tak nie miało być. Klasyczna wersja gry miała być odskocznią, dodatkiem do głównej gry i doskonałym miejscem do zabawy w przerwach między aktualizacjami do Battle for Azeroth. Moim zdaniem World of Warcraft Classic spełnił swoje zadanie, a Waszym?

Oczywiście, premiera była wyboista, system layering z jednej strony pozwolił, aby kolejki były bardziej strawne (na niektórych serwerach i to nie wystarczyło), ale doprowadził również do swoistych nadużyć. Teraz layeringu nie ma i co ciekawe, nawet po roku czasu co popularniejsze światy są tak zatłoczone, że aby się na nie dostać, trzeba czekać w kolejce.

Oczywiście nie dotyczy to wszystkich serwerów – tak kolorowo nie jest. W ciągu tego roku wiele gildii się wykruszyło, sporo graczy odeszło, osoby, które deklarowały, że „nie wrócą na retail, teraz tylko classic”, jednak wróciły. Niemniej graczy na klasycznej wersji nie brakuje.

Po roku czasu możemy zatem zadać sobie pytanie, czy Blizzard miał rację te kilka lat temu ze swoim „You think you do, but you don't!”, czy jednak lody o smaku Vanilla okazały się wystarczająco smaczne?