Worlds Adrift nadal żyje, chociaż gra nie jest w najlepszym stanie
Są takie produkcje o których przez dosłownie sekundę jest „głośno”, a potem znikają z naszych radarów. Nie wiem, czy wśród Was są aktywni gracze Worlds Adrift, ale byłbym wdzięczny, gdyby wypowiedzieli się na temat gry. Dla mnie jest to bowiem aktualnie projekt widmo. Deweloperom udało się wyjść na prostą po zamieszaniu z Unity oraz SpatialOS. Niemniej wciąż ich produkcja to bardziej ciekawostka, niż realny gracz na rynku.
Early Accessowy, sandboksowy MMO przeszedł wyboista drogę. Doszło nawet do tego, że sami twórcy przyznali się do nieosiągnięcia sukcesu komercyjnego. Na Steamie Worlds Adrift nie cieszy się popularnością, a winę podobno ponosi wolny proces wydawania nowych aktualizacji z zwartością. Doszło nawet do tego, że niektórzy zastanawiali się, czy projekt dalej funkcjonuje.
Zresztą, sam się na tym złapałem. I wiecie co? Worlds Adrift ciągle dryfuje po zburzonych falach MMO i w maju wydało nawet aktualizację z poprawkami. Zmieniono mechanikę wylogowywania, system knowledge, poprawiono telegrafię oraz schowek na statku. Czy to jednak wystarczy, aby kogoś przyciągnąć do zabawy?