WoW Classic dalej eksperymentuje z jednofrakcyjnymi battlegroundami
Jakiś czas temu pisałem Wam, że serwery World of Warcraft Classic/The Burning Crusade Classic testowały jednofrakcyjne battlegroundy. Otóż Hordy jest za dużo, horda chce PvP, horda pragnie walczyć. Przymierze również, ale nie oferuje tak dużej ilości zainteresowanych osób rywalizacją. To z kolei generuje kolejki. Aby zaradzić temu, sprawdzono jednofrakcyjne battlegroundy, które okazały się sukcesem.
Blizzard uznał jednak, że nie zaimplementuje tego rozwiązania w pełni, zanim nie wytestuje go na wszystkie możliwe sposoby. Ostatnio drastycznie zmniejszyły się kolejki, ale przykładowo były problemy z ilością graczy po jednej stronie barykady. Aby temu zaradzić, deweloperzy zmniejszają szansę na to, że Przymierze będzie walczyło tylko z Przymierzem, a samotni gracze będą mieli mniejszą szansę na trafienie w battlegroundzie na zorganizowaną grupę „premade”.
Co więcej, frakcja, która jest w odwrocie/mniejszości na danym serwerze, otrzyma nawet nagrodę za branie udział w zabawie. Te ostatnie budzą kontrowersje, bo niektórzy uważają, że Blizzard nieco przesadza w gratyfikacjach, które w większości trafiają do Przymierza. Psuje to pewien balans i pozwala niezdrowo wzbogacić się tylko dlatego, że jest się mniejszością na serwerze. Zapowiedziano jednak, że wszystko zostanie odpowiednio zbalansowane. Pozostaje zatem czekać na efekty.
Some examples of what are in the new Alliance pvp boxes.
— Nano (@NanoNost) July 20, 2021
I wonder what kind of economic impact this might have. pic.twitter.com/St1CQjRAYp