Ostatni raz

Dobra, teraz ostatni raz udostepniam post o tym temacie. Teraz się trochę bardziej rozpisze.
Co mam wybrac
GW2
WoW
Ogolnie gram solo ale instacje dungeony bossy itp lubie robic z kims. Wole jak jest duzo gearu do zbierania, duzo bossów, dużo dungow zeby sie nie nudzic. Potrzebuje strasznie dobrej fabuly zeby sie nie roskoszowac tylko gra. Ogólnie to bym wolal gw2 ale jak na to patrze to jakoś mi sie odechciewa, nie wiem jak gralem to bardzo mi sie podobalo. W WoWa grałem ale tylko klasycznego tez mi sie podobalo ale za baddzo nie pamiętam jak gralem. Wolalbym jakby questy nie byly takie: np. Zbierz 10 grzybow zabij 20 dzikow.
To chyba wszystko.
Dzięki

Graj w GW2. WoW teraz to jest jakis zart i bardziej przypomina jakas gre gdzie sie farmi mounty do kolekcji po to aby potem popisywac sie przed ludzmi ktorych nie znasz, jakie zajebiste kunie zesz trafil. Cala gra stracila swoj urok. Nie ma zadnych legendarnych przedmiotow bo usuneli, nie ma zadnych setowek bo usuneli, nie ma zadnych broni ktore maja jakies unikalne efekty NIC. Graj w GW2 lepiej Ci to wyjdzie niz granie w ta popierdulke zwana BfA. Ewentualnie czekaj na WoW Classic

7lajków

Ok dzieki :wink:

GW2 to gniot z małą populacją graczy, taka jest prawda a fanboje dalej swoje ze gra ma się dobrze, dungi w GW2 martwe, nikt ich nie robi, WvW martwe i mało biega tam graczy
rogal pisze o farmie mountow w WoWie, akurat on powinien zamilknąć bo w GW2 tez farmisz ale skiny do broni i zbroi a wyznaczniekiem zajebistości gracza jest to jak fajnie on wygląda ze skinem, nie bez powodu gra nazywana jest zartobliwie Fashion Wars 2

8lajków

Potwierdzam co napisał Kolega wyżej. W GW2 nie ma w ogóle progresu gearu. W 2-3 miesiące zdobędziesz najlepszy sprzęt i nie ma po co grać. Chyba tylko po to by zdobywać skiny, mounty, achivy.

2lajki

Grałem w to i w to obecnie już nie gram w gw2 ani w wow-a ale jakby mi ktoś kazał z pistoletem przy skroni wybierać to wybrałbym wowa.

1lajk

Oczywiście że król jest tylko jeden, czyli GW2 bo w wowie prócz licznej gromady botów zwanych graczami nie oferuje nic więcej, za to w GW2 na każdej mapie masz co do robienia nawet jak masz wszystko odkryte, max lvl itd I nie nudzi sie jak ten marny wow który juz dawno przestał być dobra grą taką jak 15 lat temu

1lajk

Polecam sprawdzić obie gry :slight_smile:

1lajk

Jeżeli nie przeszkadza ci płacenie, albo farmienie kilku godzin w miesiącu na tokena to lepiej grać w wowa.
W gw2 prócz useless farmienia na kosmetyki nie ma nic do robienia, WvW jest fun do czasu, o ile będziesz grał w dobrych godzinach i na dobrym serwerze żeby wgl to WvW pograć.
W wowie masz chociaż progress z mythicami + dla hardcorowców czy chociażby mythic raidy dla chcących :^
W PVE gw nie ma podejścia do wowa, a to jest chyba twój główny argument?
Jeżeli chodzi o historie to wiadomo, kto co lubi, nie podobała mi się historia do tego czasu w BFA chociaż możliwe ze od następnych patchów będzie się coś ciekawego działo, zobaczymy.
Samemu teraz wróciłem do wowa po przerwie, jednak nie ma innej gry z tak dobrym pve, chociaż chciałbym żeby wrócili jeszcze do starego systemu pvp.
GL

3lajki

Wstrzymaj się do startu klasycznego WoW! To już tego lata :slight_smile: Generalnie WoW bije na głowę GW2.

2lajki

Ja powiem szczerze, że obie gry trzymają się kiepsko.
WoW z dodatku na dodatek jest coraz bardziej symulatorem płacenia abo, miałam kiedyś tylu znajomych co w niego grało (i to jeszcze nawet za czasów Legionu) a teraz nie gra żaden z nich (!). Wiele, swego czasu bardzo aktywnych, semi-hardcorowych gildii rozpadło się albo przeszły w hibernacje bo wszyscy przestali grać i czekają na lepsze czasy.

W GW2 natomiast nie napawa optymizmem to, że mieli tyle zwolnień i NCsoft wzięło za szmaty ArenaNet - na pewno mieli ku temu powody czyli słabe zarobki. I to ich gadanie, że “GW2 świetnie się trzyma, nie przejmujcie się opóźnieniami w wydawaniu contentu, wszystko jest ok, zaufajcie nam” jak dla mnie działa odwrotnie, wedle przysłowia “krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje”.

Jakbym miała wybierać to poszłabym grać w Anno 1800.

4lajki

KolegaJezusa blisko prawdy, a Hasira trafiła wręcz w sedno sprawy. W sumie w Komentarzu Hasira nie pasuje mi tylko dobór gry, ja zamiast GW2 i WOWa wybrałabym FFXIV :smiley:, ale każdy ma inny gust.

No lepiej bym tego nie ujął.
Co do autora to Dungeons and Dragons jak zawsze uczciwe dla swojej społeczności. Bardzo dojrzałe community i co najważniejsze F2P pełną gębą :slight_smile:
Ale jak chcesz wchodzić w śmierdzące bagno… twoja sprawa.

powiem tak Chcesz mieć drętwą grę przez pierwsze kilkadziesiąt poziomów, Bieganie od npc do npc bez czytania zakładek i kilkanie tylko next>accept, chcesz mieć questy typu przynies zanies oddaj, chcesz na end-game tylko rajdowac i czekać z utęsknieniem na nowy dodatek żeby znów raidować? to wybierz WoW…

Chcesz od 1 lvla czuć coś nowego, Biegać od npc do npc po questy i w między czasie wykonywać dynamiczne eventy?
Chcesz czuć zaskoczenie gdy nagle do wioski do której zmierzasz sprzedać itemy i wziąć questy i dowiadujesz się że została przejęta przez potwory i musisz odbić? Chcesz nagle żeby wyskakiwały na elity ? nie chcesz grać schematycznie tylko w trakcie walki zmieniać bronie i związanie z nimi umiejętności? Chcesz na end-game mieć co robić prócz raidowania i pvp? Livin story etc to wybierz GW2

1lajk

U mnie to akurat wygląda tak, że jedni wrócili, a inni odeszli czyli wyszedłem na 0 w WoW’ie.

to jak wybierać między cyckami i dupą… to kwestia gustu z każdy ma inny , nic co tu powiedzą nie będzie bez stronnicze , także olej wydaj parę groszy i sprawdź , GW free wow parę zł , w obydwóch przypadkach zabawa bezcenna .

Jak nigdy nie grałeś praktycznie w Wowa to polecam, bo jeśli interesuje Cię fabuła to za nim dobijesz lvl na spokojnie to pewnie będzie końcówka BfA i będzie co robić, bo blizzard jest pod ścianą.

2lajki

Wow nie grałem, więc się nie wypowiem. Gw2 ma mieć w “najbliższym czasie” jakieś zmiany; nie chodzi o LW, tylko jakiś pseudo darmowy DLC. W gw jest co robić, tylko sam sobie musisz wyznaczyć cel, co chcesz dokładnie robić (ale wszystko obija się o farmienie archiwów). Nie wiem, czy odrzucałeś, ale uwzględniałeś też ESO i Warframe?

Ludzie się tu kłócą o takie pierdoły że głowa mała xD GW2 i WoW po prostu mają inny end game i zarówno w WoW jak i w GW2 jest co robić. Co do wypowiedzi KolegaJezusa, pisząc że nikt nie robi dungeonów i że WvW jest martwe, jednoznacznie stwierdzam że albo nigdy nie grał w GW2, albo grał przez godzine oraz że jest zwyczajnie fan boyem WoW i niezależnie o jaką grę byś się zapytał to zawsze będzie WoW. Sam nie grałem w WoW więc się nie wypowiadam. Musisz po prostu sam stwierdzić co wolisz. Bo odechciewa się grać w cokolwiek czytając co tutaj ludzie piszą… A co do “farmienia”, ten temat jest bez sensu bo w KAŻDEJ grze się “farmi”. Różne rzeczy, czy to skiny, czy przedmioty praktycznie ZAWSZE jest coś do “farmienia”, więc wytykanie że w tej grze się “farmi” to a w tamtej tamto jest po prostu śmieszne. Każdy ma inny gust i komuś się może podobać coś innego, ale wiele osób po prostu tego nie pojmuje. Smutne ale takich ludzi jest wszędzie pełno.

1lajk
  1. wow to typowe “zabij 10 dzików”. Super, to teraz “przynieś 5 żołądków dzików”. O, dziękuję, no to jeszcze “przynieś 3 serca dzików”. Wielkie dzięki, teraz jeszcze… Nie! Czekaj! Nie odchodź, nie dam ci kolejnych questów na te same moby!
  2. gear w wowie zdobywasz w tydzień i to obijając się. Potem się nudzisz do następnego dodatku, wtedy masz kolejny tydzień na zebranie gearu. W gw2 z kolei gear zbierasz miesiąc i tyle, potem tylko zdobywasz kolejne części z innymi statystykami.
  3. jeśli chodzi o dungeony i raidy… to gw2 nokautuje wowa jeszcze przed pierwszą rundą. Wow co dodatek “kasuje” wszystko to co było. Męczyłeś się by zdobyć legendarny miecz “Niszczyciel Światów”? To teraz będzie słabszy niż zielona “wykałaczka gnoma”. Dungeony? Kasuje. Raidy? Kasuje. Bo ciężko za dungeon/raid uznać coś co solujesz samymi AUTO ATAKAMI olewajac kompletnie taktyki. I przez to mimo tych wszystkich dodatków ma chyba najmniejszą liczbę grywalnych dungeonów/raidów wśród wszystkich “topowych” gier.
  4. mounty… w wowie poszli na ilość, nie na jakość. Smok, gryf, przerośnięty nietoperz… wszystko jedno, lata tak samo, ma takie same animacje, nic się nie zmienia po za kolorkiem i teksturą. W gw2 natomiast kazdy mount jest wyjątkowy, ma własne animacje, własne skille, perki, ba, każdym się nawet inaczej steruje.
  5. w wowie wszystkie mapy są puste po za stolicami i ostatnimi dwoma-trzema najnowszymi mapkami, w gw2 z kolei dzięki przemyślanemu skalowaniu wszędzie biega pełno ludzi
2lajki