Wreszcie nadpływa do nas jakiś nowy, piracki MMORPG
Gdyby tak obiektywnym okiem spojrzeć na gatunek MMORPG, to pirackim produktom dostało się najbardziej. Od paru lat (poza Naval Action, które i tak nie jest stuprocentowym MMO), to nie dostaliśmy żadnego, wielkiego sieciowego tytułu w tym właśnie uniwersum. Nadal jesteśmy skazani na granie w wysłużone, chociaż wciąż bardzo niezłe Voyage Century, Uncharted Waters Online czy Bounty Bail Online.
Dlatego fajnie, że ktoś tworzy właśnie nowego, pirackiego MMORPG’a - Caribbean Conquest. Problem w tym, że na dokończenie produkcji potrzeba kasy, a trwający Kickstarter nie zapowiada sukcesu (uzbierano zaledwie 850 funtów z 30 tysięcy wmaganych). Pomożecie? Inaczej szanse na sukces diametralnie spadną.
Caribbean Conquest ma nas zabrać do „złotego wieku” żeglugi, gdzie do wyboru dostaniemy kilka frakcji/państw (Hiszpanię, Francję, Holandię itd.) z własnymi statkami i uzbrojeniem. Będą też klasy postaci i Item Shop, który podobno nie będzie P2W.