Wyciek z Diablo 4: Vessel of Hatred. Gracze dokopali się do zawartości dodatku
Biedny ten Blizzard. Z jednej strony musi się mierzyć z botami w World of Warcraft, z drugiej strony z hejtererami, a trzeciem… z dataminerami, którzy dokopują się do bardzo wrażliwych danych.
Tak właśnie było z “Vessel of Hatred” – pierwszym dodatkiem do Diablo 4, który ma mieć premierę pod koniec tego roku.
Najnowsze rewelacje tak naprawdę potwierdzają plotki z listopada dotyczące klasy postaci (która miała być unikalna dla całej serii Diablo) oraz nowych funkcji. Choć są też pewne nowości…
Ale po kolei:
- Spiritborn jako nowa grywalna postać
- System Najemników (Towarzyszy) znany z poprzednich części Diablo (np. Mercenary Berserker, Mercenary Scholar)
- Nowe umiejętności dla każdej z klas
- Wprowadzenie Rajdów (a raczej jednego Rajdu)
- Nowe rodzaje mountów
- Nowy World Boss
Oprócz tego dostaniemy oczywiście dalszą cześć głównej fabuły Diablo 4, nowy ogromny region, nowe potworki itp.
I nie chcemy was straszyć, ale ostatnie ankiety przesyłane do graczy sugerowały, że nowy dodatek może kosztować od 70 do 100 dolarów (czyli 280 zł wzwyż).