Wydropił najrzadszy przedmiot w Path of Exile 2 (wart 3000 zł) i zginął, tracąc go bezpowrotnie
Powyższy screen (opublikowany wczoraj na Reddit) przedstawia zarówno wielkie szczęście, jak i nieszczęście. Ale zacznijmy od początku, bo osoby, które nigdy nie grały w PoE czy PoE2 mogą nie wiedzieć o co chodzi…
Mirror of Kalandra to najrzadszy i najcenniejszy przedmiot w Path of Exile oraz Path of Exile 2. Pozwala stworzyć lustrzaną kopię innego przedmiotu – zazwyczaj gracze z mirrorami pisali do jakiś maniaków PoE lub streamerów, dawali im mirror (plus pewną opłatę), aby utworzyć duplikat ich najpotężniejszych broni na rynku.
Dzięki jednemu Mirrorowi mogliśmy zostać: albo totalnymi bogaczami (sprzedając go na rynku za setki divine’ów), albo – jeśli zdecydujemy się go użyć – posiadaczami najlepszego przedmiotu na rynku.
Mirror of Kalandra wypada jednak ekstremalnie rzadko. Wielu graczy, którzy bawią się po 10 lat w Path of Exile, nigdy nie wydropiło Mirrora.
Tym większe słowa współczucia dla gracza Path of Exile 2, który wydropił z bossa Mirror of Kalandra, ale zanim podniósł go z ziemi, został uśmiercony. I stracił go bezpowrotnie.
Gdyby sytuacja miała miejsce w PoE1, to gracz mógłby wrócić na mapę (jeśli miałby wolne teleporty) i podnieść Mirrora z ziemi. Niestety, w Path of Exile 2 po jednej śmierci postaci mapa się zamyka, a my tracimy wszystkie niepodniesione z ziemi przedmioty.
Sytuacja z Mirorrem pokazuje jednak największą bolączkę PoE2. Chodzi o efekty po śmierci. Nawet jeśli zabijemy bossa lub jakiegoś “żółtego potworka”, to na jego trupie mogą powstać pewne efekty, które uśmiercą nas, jeśli nie będziemy uważni (chodzi o zamrożenia, wybuchy, trucizny czy nieszczęsne fioletowe kuleczki z chaosem). Tego właśnie doświadczył niedoszły posiadacz Mirror of Kalandra.
UPDATE: Mirror of Kalandra jest warty na czarnym rynku PoE2 około 3000 zł.