Wystartował nowy mobilny MMORPG, który "inspiruje się" postaciami z League of Legends

W obecnych czasach mobilne gry MMORPG mają coraz mniejszą rację bytu. Większość z nas siedzi w domach, więc jaki jest sens gapienia się w smartfon, jeśli do dyspozycji mamy pecety i konsole zapewniające o wiele wygodniejszą/przyjemniejszą zabawę. 

„MMObilniki” wciąż jednak powstają i wciąż debiutują na rynkach. Jednym z nich jest Eternal Sword (M), który kilka dni temu oficjalnie wystartował na Androidzie oraz iOS. 

Eternal Sword wygląda dosyć pospolicie (standardowa rozgrywka, zaledwie cztery klasy wyboru), chociaż można w nim zauważyć pewne niepokojącego podobieństwa… z League of Legends. 

Chodzi o pewne klasy postaci np. Swordsmana nazwanego Akali. Tylko że Akali to bohaterka League of Legends. 

Takich smaczków jest niestety więcej:(

Wątpliwe, aby Riot Games pozwolił wykorzystać z grafik oraz nazw swoich postaci. Wygląda na to, że twórcy Eternal Sword M bez pozwolenia pożyczyli sobie pewne elementy. Zgaduję, że pochodzą z Chin i mają gdzieś prawa autorskie. 

Komu to jednak nie przeszkadza, zapraszam TUTAJ.