Wywiad: beyockPL przepytany (CABAL)
Dodany przez guru ponad 14 lat temu
8 4666
Ruszamy z nowym projektem, który polega na wywiadach z "osobistościami" światka MMORPG. Co to znaczy "osobistości"? Będą to różnego pokroju ludzie, bezpośrednio związani z naszym ulubionym gatunkiem, czyli gracze, twórcy, admini, Game Masterzy itp. Miejmy nadzieję, że pomysł się wam spodoba.
Na pierwszy ogień CABAL Online, a dokładniej mówiąc członek trzeciej gildii na serwerze Mercury (Salvation) - beyockPL. Należy on do wąskiej grupy osób, które osiągnęły swoją postacią maksymalny poziom (170). Jeśli chcesz się dowiedzieć kim są tzw. "Polaczki" lub jak wygląda współpraca z płcią piękną, koniecznie zajrzyj do wywiadu. Zapraszam.
Witaj. Na początek się przedstaw i napisz kilka słów o sobie.
Cześć. Mam na imię Rafał i obecnie liczę sobie 21 wiosen. W Cabala zacząłem grać jeszcze w czasach Episode 1. Z pewnych powodów porzuciłem jednak grę na kilka lat, by w grudniu 2009 roku powrócić do swojego starego konta i starej postaci czyli Wizzarda. Bardzo żałuje, że gdy zaczynałem zabawę, zgodziłem się za namową moich znajomych na dodanie PL na końcu nicku. Dlaczego? Ponieważ wtedy ułatwiało to trochę rozgrywkę, ze względu na małą ilość rodaków w grze. Teraz niestety jest to powód do wstydu, a wszystko dzięki zachowaniu jakie prezentują potocznie nazywane "polaczkiPeeL". Wielu z was zapyta: Dlaczego więc nie zmieniłes nicku? Odpowiedź jest bardzo prosta, alzy (waluta w grze - przyp. red.) wolę wydać na coś innego niż Rename Card.
"Polaczki". Zmora wielu gier MMORPG. Jak to wygląda na Mercurym?
Zacznijmy od tego, że "polaczek" nie szuka odpowiedzi na forum, bo to jest przecież zbyt trudne. Musi pytać na shout-cie i otrzymywać dokładną odpowiedź. Jeśli ktoś jednak nie poda mu pełnej odpowiedzi to może liczyć na zwyzywanie oraz tak zwany "pojazd po rodzicach". "Polaczek" nie używa opcji PM-a, on prowadzi prywatne rozmowy na shout-cie aby wszyscy mogli zobaczyć o czym rozmawia. Gdy ktoś zPeKuje "polaczka" może również liczyć na zwyzywanie, pojazd po rodzicach lub groźby kogo to on nie zna, że zrobi "wlot na chatę" swemu oprawcy czy inne tego typu rzeczy. Wszystko byłoby spoko gdyby wyzywali się tylko wzajemnie, no ale niestety tak dobrze nie ma, dlatego widuje się na shout-cie łamaną angielszczyznę w ich wykonaniu - Jeśli nie wiesz jak coś napisać po angielsku pisz to tak jak się wymawia.... Dawniej ich występowanie ograniczało się głównie do kanału nr 14, ale teraz widuje się wyżej wymienione zjawiska również na kanale nr 19.
Zostawmy ten nieprzyjemny temat i zajmijmy się Tobą. Dlaczego wybrałeś akurat CABALA? Nie było innych gier godnych uwagi?
Dlaczego? Ładna grafika, nieskomplikowany system rozwoju postaci (nie ma miliona niepotrzebnych rzeczy na które należy zwracać uwagę), no i jakoś tak wciąga na długie godziny.
Kiedyś grałem w Counter-Strike'a jednak znudził mi się on po pewnym czasie. Wtedy przyszedł czas na znalezienie nowego źródła rozrywki. Ściągnąłem kilka gier, ale żadna nie przykuła mnie do myszki na dłużej niż 3-4 godziny. Przypomniałem sobie wtedy że kilka lat wcześniej grałem w "coś" i nawet mi się podobało, przeszukałem maila i znalazłem passy do CABALA i tak jakoś zaczęła się zabawa na nowo.
Starasz się grać tylko w określonych godzinach, czy po prostu grasz kiedy możesz?
Gram kiedy mam na to ochotę, nie jest to coś w stylu, że muszę być o wyznaczonych godzinach online, bo np. jest Ca albo TG. Czasem loguje się dosłownie na 30 minut dziennie, zobaczyć czy nie ma nic ciekawego co mógłbym sobie kupić albo czy nie sprzedały się jakieś przedmioty. Czasem bywa taki okres, że nie loguje się na konto przez 2-3 dni bo np. zdenerwowała mnie bardzo gra albo znalazłem jakieś ciekawe anime.
Obecnie jesteś członkiem 3-ciej gildii na serwerze. Wiem, że posiadacie/posiadaliście w swoim szeregach bardzo "dojrzałe" osoby. Niektóre z Nich przewyższały Cię wiekiem nawet dwukrotnie. Nie masz problemów z tzw. konfliktem pokoleń?
Obecnie najstarsza osoba w gildii ma chyba 36 lat, jednak miałem styczność z osobami, które miały nawet po 46 lat. Wszystko zależy od osoby i zachowania jakie prezentuje. Oczywiście zdarzały się (jak w każdym środowisku) ludzie, którzy nie do końca się z nami zgadzali, jednak jak już wspomniałem, wszystko zależy od samej zainteresowanej osoby.
Patrząc na Twoich starszych kolegów, wnioskuję, że da się pogodzić żonę, dziecko, pracę z graniem w CABALA?
Oczywiście, że się da. Niekiedy jednak da się słyszeć na Ventrilo - "Dobra chłopaki będę później, bo muszę młodego uspać". Wszystko zależy od organizacji czasu.
A płeć piękna. Też gra?
Tak, płeć piękna też gra, nie tak licznie jak mężczyźni, ale zdarzają się rodzynki. U mnie w gildii akurat znajduję się tylko jedna dziewczyna, a pochodzi ona z Rumunii co pokazuje, że tam również "dziewczynki" grają. W kilku poprzednich gildiach grały natomiast nasze rodaczki.
Obecność kobiet sprawia, że starasz się zachować kulturę, czy jednak na Ventrilo panuje czysty "freestyle" językowy, łącznie z używaniem niecenzuralnych wyrazów?
Ja staram się zazwyczaj hamować no chyba, że ktoś lub coś mnie specjalnie zdenerwuje to wtedy leci "wiązanka", a co do reszty to no cóż nie mają żadnych hamulców językowych:)
Ventrilo. Niezbędny dodatek każdej szanującej się gildii, czy jednak urozmaicenie do długiego i nudnego grindu?
Nie jest niezbędny, ale bardzo ułatwia współprace podczas robienia dungeonów, no i zawsze jest okazja pośmiać się z różnych głupot.
Czy macie jakiś próg wiekowy, od którego przyjmujecie nowych członków? A może liczy się wyłącznie doświadczenie i znajomość gry?
Jedynym warunkiem, który należy spełnić by zostać przyjętym jest wstawienie się przez kogoś kto jest już w gildii. Dlaczego? Bo mamy już zgraną ekipę, większość z nas posiada rozwinięty wysoko craft, a gdy przychodzi ktoś kogo nie znamy istnieje ryzyko, że przyszedł tylko się wzbogacić, zrobić jakiś item i wyjść, bo craft w gildii jest za darmo.
Często zdarzają się zgrzyty i kłótnie wewnątrz gildii?
Jak już mówiłem w każdym środowisku znajdzie się ktoś kto nie zgadza się z naszym zdaniem, no i wtedy dochodzi właśnie do małych spięć. Nie jest to częste, ale zdarza się.
Skoczmy teraz do "ciemnej" strony CABALA czyli oszustów. Jak to wygląda z Twojej perspektywy?
Oszustów jest naprawdę wielu, teraz jednak są jedynie w formie botów, które farmią sobie niegroźnie na mapach. No, ale należy tu wspomnieć o wielu osobach, które dorobiły się w czasach EP1-EP2 na tzw. dmghacku czy podmiankach mapy LS-a, a teraz zgrywają uczciwych graczy. Znam ludzi, którzy razem z tymi "uczciwymi" graczami grali na tych samych wspomagaczach i są to potwierdzone informacje, no ale cóż oszuści są w każdej grze i tego nie da się zmienić.
Święta prawda. Nie uważasz jednak, że równie dużym problemem jest zbytnia ufność wobec pozostałych członków gildii, którym podajemy dane do Naszego konta?
W mojej gildii są dwie osoby, do których kont posiadam dane. Znam ich od ponad 6 miesięcy i widocznie według nich jestem godny zaufania. No, ale np znam trzy przypadki gdy ktoś dał innej osobie hasło i ID, a następnie ta osoba go okradła. Są to przypadki, które wydarzyły się w przeciągu 3-4 miesięcy.
Czy zastanawiałeś się kiedyś ile pieniędzy (tych realnych) jest warta Twoja postać? Po zakończeniu "kariery" masz zamiar sprzedać konto np. na Allegro?
Nie chce tu mówić czy pisać o pieniądzach jakie mógłbym otrzymać za moją postać, czy za alzy po sprzedaniu itemów. Dlaczego? Ponieważ sprzedaż kont oraz alz-ów jest wbrew regulaminowi i można otrzymać za to ban-a w grze. Ale tak naprawde każdy sobie tak po cichu liczy ile mógłby zarobić gdyby skończył grę i sprzedał wszystko na Allegro (większość raczej postawiłaby na ebay dlatego, że można tam zwyczajnie więcej zarobić).
Na koniec pozdrowienia. Dajesz...
Pozdrowień brak. No chyba, że pozdrowie Panów z RMF FM, którzy jakoś nie chcą oddzwonić do mnie z tymi 100-tu tysiącami. No okej, pozdrowię też Ciebie.
PS Kolejne wywiady będą się ukazywać co 5-7 dni. Zostańcie z nami.