YouTuber z 2 mln subów zbanowany w Fortnite. Korzystał z aim-bota
Zanim jednak zaczniecie wieszać na nim psy i pisać komentarze w stylu „dobrze mu tak”, posłuchajcie całej historii. Okazuje się bowiem, że sprawa nie jest taka oczywista, jak się wszystkim wydaje.
Jarvis Kaye - członek organizacji „Faze” i YouTuber z ponad 2 mln subskrypcji – rzeczywiście grał w Fortnite Battle Royale z włączonym aim-botem.
Działo się to jednak publicznie, na streamie (podobno tylko raz i na altowym koncie), poza turniejowym rozgrywkami, a we wszystkim – tak się potem tłumaczyć – chodziło o to, żeby dostarczyć rozrywki swoim widzom.
(oglądać od 1:33)
Niestety taka „zabawa” nie spodobała się Epic Games, które nie miało litości dla znanego pro-gamera i wlepiło mu permabana.
Jarvis nie spodziewał się tak ostrego potraktowania, ale jest gotowy przyjąć konsekwencje. Równocześnie dziękując wszystkim, którzy go wspierają w tej trudnej chwili.
No właśnie, tutaj robi się ciekawi, bo większość społeczności, jak i inni znani gracze Fortnite uważają, że permaban powinien być złagodzony i zastąpiony kilkumiesięcznym banem.
I’m going to take accountability for my actions and I understand completely why this has happened, I just wish I had known how severe the consequences were at the time and I would have never thought about doing it. I love all of you who still support me, this is not the end.
— FaZe Jarvis (@liljarviss) November 3, 2019
Nie twierdzimy, że jego reakcja i łzy z „przepraszającego” filmiku nie są szczere, ale…
… ale nadal nie rozumiemy, jak można na takiej pozycji w hierarchii Fortnite, używać czitów, nawet jeśli służą do zabawy i zaspokojenia ciekawości widzów. Ehh…