Za górami, za lasami: Scions of Fate
Na początek mała zagadka. Oto screen z tytułowego Scions of Fate.
A to screen z Yulgang 2.
Co te – z pozoru zupełnie inne – gry mają ze sobą wspólnego? Bo i Scions of Fate, jak i Yulgang 2, to… Yulgang i Scions of Fate 2. Dzisiejszy bohater to pierwsza część, a non-targetowy, w miarę świeży produkt to jego sequel. Wiem, nie wyglądają, ale taka jest prawda.
To taka ciekawostka, bo Yulgang 2 wcale nie doprowadził do „zapomnienia” swojego poprzednika. Oryginalny Scions of Fate nie jest obecny w większości Spisów Gier, ponadto od 5 lat nie działo się tam nic interesującego, nie wprowadzono żadnego dodatku, większego update’u – kompletne nic! Tym bardziej trudno uwierzyć w to, że w Chinach i Korei Południowej Scions of Fate osiągnął 100 milionów zarejestrowanych userów, ustanawiając przy tym rekord w postaci 600,000 równocześnie zalogowanych osób. Takim wynikiem nie może się pochwalić 95% obecnych tytułów.
Po tym sukcesie pozostało jednak tylko wspomnienie, bo dzisiejszy Scions of Fate to schorowany, prawie 10-letni, kolorowy MMORPG z malutką bazą graczy. Serwery jednak nadal działają, więc zapraszam TUTAJ.