Zaginiony w akcji: Infinite Worlds Online
„Zaginiony w akcji” to cykl newsów, w którym co jakiś czas będę wam przypominał azjatyckie MMORPG’i, które obiecały wyjść na Zachodzie, a ostatecznie nigdy do nas nie dotarły.
Odcinek 2 – Infinite Worlds Online
To miał być rewolucyjny i inny niż wszystkie MMORPG. Głównie z powodu swojego świata, który miał kilka kontynentów, a na każdym żyły postacie… z innych uniwersów.
1. Na pierwszym mieliśmy orientalną Azję z mistrzami Kung Fu.
2. Potem typowe fantasy z Magami, Fireballami i klątwami.
3. Następnie współczesnych żołnierzy z karabinami, granatami i snajperkami.
4. A na końcu… futurystyczny świat z robotami i mechami.
Szczególnie epickie miały być walki PvP, gdzie mistrzowie sztuk walki potyczkowaliby się np. z robotami, a Czarodzieje z uzbrojonymi po zęby najemnikami.
Ale niestety, Infinite Worlds Online nie doszedł do skutku i dlatego zagościł w kolejnej części „Zaginionego w akcji”. Pierwszy i ostatni raz usłyszeliśmy o nim w czerwcu 2011 roku. Nie wiemy więc, czy został na dobre porzucony, czy leży gdzieś w komputerze azjatyckiej firmy i czeka na odświeżenie.