Zagrajcie sobie w World of Sea Battle. To nowy, morski, darmowy, fajny MMO

Żegluj, walcz, ulepszaj i handluj u boku innych w otwartym świecie MMO osadzonym w wieku żagli. Gra oferuje dziesiątki historycznych żaglowców, piractwo, tryby PvP i PvE, gospodarkę kształtowaną przez graczy oraz wojny gildii.

Rozpocznij swoją przygodę od prostego szkunera i ulepszaj go, aby z czasem stał się prawdziwą legendą wieku żagli: liniowcem mającym na pokładach 100 dział. Gra zawiera przeszło 50 okrętów z okresu XVI–XIX w.: szkunerów, galeonów, brygantyn, fregat oraz liniowców. Każdą z jednostek można poddać ulepszeniom i personalizować: przemalować kadłub, ozdobić maszty flagami, jak i odmienić projekt oraz materiał ożaglowania.

O World of Sea Battle zrobi się naprawdę głośno za kilka tygodni, gdy doczekamy się premiery na Steamie. Wtedy też tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi dowie się o istnieniu tego MMO…

https://store.steampowered.com/app/2948190/World_of_Sea_Battle/

Ale wy wcale nie musicie czekać do tego momentu. World of Sea Battle cały czas jest dostępny (grywalny) poprzez swoją oficjalną stronę (TUTAJ) w ramach Open Bety. Wystarczy pobrać niewielkiego klienta i za kilkanaście minut wkroczyć na serwery (bez obaw, mimo WoSB powstał na Wschodzie, to mamy wersję angielską).

(ostrzegamy jednak, że wersja OBT ma pewne ograniczenia: jeden serwer o pojemności ~2k osób, niekompletną zawartość, okazjonalne luki w tłumaczeniu, no i wszechobecną obecność Rosjan oraz Ukraińców)

Ale tak czy siak World of Sea Battle warto chyba dać szansę. Szczególnie że takich (morskich & pirackich & historycznych) MMO mamy na lekarstwo – wszystkie podobne tytuły można policzyć na palcach jednej ręki, zaczynając od Skull & Bones oraz Naval Action.