Zagwozdka na niedzielę – przepis na toksycznego gracza

Dodany przez PefriX około 7 lat temu
7 4386
Zagwozdka na niedzielę – przepis na toksycznego gracza

Przepis na: Toksyczny gracz na ostro, mocno salty

Składniki:

  • 1,5 kg braku pewności siebie
  • 2 główki cebuli
  • 3 łyżki braku opanowania
  • 1 łyżeczka goryczy
  • wiadro mało wyrafinowanego słownictwa
  • sól i pieprz do smaku
  • 4 litry zbytniego brania gry na poważnie
  • szklanka zuchwałości

Etapy przygotowania:

Brak pewności siebie ukrywamy za zuchwałym zachowaniem. Następnie dyrygujemy pozostałymi graczami, pokazując jacy to jesteśmy potężni. Gdy uzyskany wywar osiągnie niepożądaną (przegrywamy) konsystencję, natychmiast polewamy go wiadrem mało wyrafinowanego słownictwa. Czym więcej, tym lepiej. Do smaku można dodać szczyptę soli. W sumie to całą garść, by otrzymać efekt „salty”.

Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać i wstawić do piekarnika (by nabrało stałej struktury) na 2 minuty. W tym czasie posiekać brak opanowania ze zbytnim braniem gry na poważnie oraz cebulą (w celu stworzenia posypki). Produkt wyciągnąć z piekarnika i odstawić by przestygł i spokojnie pokrzyczał na drużynę. Następnie, łyżeczkę goryczy rozprowadzić na całej powierzchni przestygłej brei. Posypać przygotowaną wcześniej posypką. Przygotowaną potrawę rozłożyć na talerze, oraz obserwować jej dalsze zachowanie.


Część właściwa:

Teraz bardziej na poważnie. Z pewnością każdy podczas swojej przygody z grą MOBA/MMO/inną sieciową produkcją,  spotkał się z opisanym wyżej zjawiskiem toksycznego gracza. Takie osoby psują przyjemność płynącą z grania, trollują, a nader często zasypują chat gry swoimi mało wyszukanymi uwagami. Nie można tolerować takiego zachowania, ponieważ będzie się rozpowszechniało. Gra to tylko rozrywka, ma być przyjemnie i mamy się dobrze bawić. Trudno jednak, gdy ktoś uporczywie w tym przeszkadza.

Jestem w stanie zrozumieć graczy, którzy biorą daną produkcję na poważnie, zwłaszcza jeśli posiada ona system rankingowy lub gdy od powodzenia danej misji, czy dungeona zależy nasz „progress”. Zwracam jednak uwagę na jedno – moi drodzy, w takich wypadkach grajcie ZE SWOJĄ DRUŻYNĄ. Macie gildie, przyjaciół, znajomych. Ewentualnie zawodników, z którymi zdarza Wam się spędzać w wirtualnym świecie najwięcej czasu. Zaprzątnijcie ich zatem do roboty i niech z Wami podbijają jakiś świeżo otwarty rajd, czy tabelę rankingową dywizji.

Grając z przypadkowymi osobami sami zgadzacie się na potencjalny niewypał, bowiem nic o nich nie wiecie. Nie żartuję – to, że są w Waszej randze, nie oznacza, że grają tak dobrze (lub słabo). Mogli kupić konto, mógł ktoś ich wyboostować. Ewentualnie mają dzisiaj zły dzień i zwyczajnie im nie idzie. To absolutnie nie powód, aby wyżywać się na innych lub zrzucać winę na matchmaking. Wykażcie się odrobiną zrozumienia.

Nie zajmujemy się tutaj psychologią, dlatego nie będę analizował podstaw takiego zachowania, czy tego skąd się ono bierze. Wystarczy, że zwrócę uwagę na fakt, że zjawisko toksycznego gracza staje się coraz większym problemem i nie dotyczy tylko League of Legends. Aktualnie na taką plagę cierpi Overwatch. Niepochlebne opinie, często przeczytać można o osobach uważanych za pro-gamerów. No chyba, że mowa o społeczności Final Fantasy XIV, która jest niepoprawnie porządna :P.

Jest to zagrożenie na szeroką skalę, gdyż często wpływa również i na nas. Kilka gier pod rząd z takimi osobnikami skutecznie nas zniechęca, a czasem wywołuje złość. Może użyję tutaj stwierdzenia trochę na wyrost ale „przemoc rodzi przemoc”. Dlatego nie można być pobłażliwym. A, i skorzystanie z opcji „mute all” nie jest żadnym rozwiązaniem.

Jak Wy, drodzy gracze radzicie sobie z takimi przypadkami? Może i Wam zdarzyło się, że krew uderzyła do głowy i poniosło Was? Spotkałem się też z opinią, że niektórzy lubią takich playerów, bo czerpią radość z czytania ich flame’u, często wdając się w dyskusje z nimi. Stąd pytanie, czy zjawisko toksycznego gracza jest problemem społeczności gamerów, czy tylko indywidualnym problemem jednostek? Zapraszam do dyskusji.

Make Love, Not Warcraft!


7 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube