Zapomniane i (nie)medialne MMO: Knight Online
W czasach, gdy na rynku MMORPG istniała jedynie Tibia, Ultima oraz MU Online, z nienacka pojawił się inny, znakomity tytuł, zatytułowany – Knight Online. Niestety, od tamtej pory minęło prawie 7 lat, a gracze szybko zapomnieli i przenieśli się na nowsze, ładniejsze, ale wcale NIE LEPSZE gry.
Cała przygoda z KO sprowadza się do jednego... do odwiedzenia krainy PvP. To właśnie walki El Morad (Ludzie) versus Karus (Orki) są kwintesencją całej zabawy. Do tego czasu, musimy jednak poświęcić kilka, dobrych tygodni by osiągnąć upragniony poziom oraz wyposażyć się w dobre przedmioty.
Nawet głupi pierścionek może zaważyć o losie walki, więc trzeba grubych miliardów, by w ogóle myśleć o PvP. Knight Online to MMORPG dla hadkorowców, którzy znają jego wszystkie tajniki oraz bugi (które są zamieniane na korzyści).
Do wyboru mamy „tylko” cztery postacie, identyczne dla każdej rasy: Warriora, Roque, Priesta oraz Maga. Każda z nich posiada trzy drzewka umiejętności, które oferują inną specjalizację i mistrzostwo w danej dziedzinie.
Jeden z najlepszych MMO w historii. Zagrać możecie pod tym adresem.