Zapomniane i niemedialne MMO: Eden Eternal (najlepszy MMORPG 2011 roku)
„Zapomniane i niemedialne MMO” to cotygodniowy cykl, w którym prezentujemy niszowe i mało popularne gry.
Bohaterem najnowszego odcinka „Zapomnianych…” jest Eternal'>Eden Eternal. Robimy to z ciężkim, bo wszyscy doskonale wiemy, jak dobry i jak grywalny jest to MMORPG, którego zgodnie uznaliśmy „Najlepszym tytułem” 2011 roku i jednym z najlepszych, jeśli chodzi o cukierkowe/bajkowe MMO w ogóle. To również najlepszy produkt, jaki kiedykolwiek znajdował się w ofercie AeriiGames.
Niestety, od tamtego momentu minęło już 6 lat, a Eternal'>Eden Eternal trochę się zestarzał. Ostatni duży update pojawił się tam na początku 2015 roku, kiedy powiększono level cap, wprowadzono nowe mapy, a nawet wprowadzono nowe klasy. Potem nastąpił zjazd w dół. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy, jeśli już słyszeliśmy jakieś wzmianki o Eternalu, to wyłącznie w kwestii łączenia serwerów (w ubiegłym roku połączono wersję angielską i francuską).
Po tłumach graczy i zapełnionych do ostatniego miejsca serwerach zostały już tylko wspomnienia. Miłe wspomnienia. Grałem w pierwszych dniach Open Bety i doskonale pamiętam, co się wtedy działo. Dziesiątki tysięcy graczy, zawalone expowiska, pełne miasta… to naprawdę było spore wydarzenia w świecie darmowych gier MMORPG. Eternal'>Eden Eternal wyróżniał się przede wszystkim unikatowym jak na tamte czasy systemem dual-class, który pozwalała łączyć ze sobą różne profesje np. Maga + Kleryka, dzięki czemu taki Czarodziej mógł się sam leczyć lub buffować.
Wróćmy jednak do kondycji gry. Na serwerach znajdziemy przede wszystkim weternaów EE, którzy powbijali już maksymalne poziomy doświadczenia. Nowych użytkowników praktycznie brak, chociaż AeriaGames ciągle wprowadza jakieś nowe eventy i promocje do gry. To na pewno nie jest jeszcze umarły MMORPG.
Zagracie TUTAJ.