Zapomniane i niemedialne MMO: Haven & Hearth

„Zapomniane i niemedialne MMO” to cotygodniowy cykl, w którym prezentujemy niszowe i mało popularne produkcje MMO.

Trudny, wymagający, rozbudowany, na swój sposób również hardkorowy MMORPG. Haven & Hearth to prawdziwa perełka na rynku, która nie przypomina innej gry.

Mówimy tutaj o grze, w której świat jest całkowicie kreowany przez graczy, nie występują w nim NPC, ani wielkie metropolie wybudowane przez gamemasterów. Swoją przygodę zaczynamy samemu, bądź z grupką przyjaciół w losowym miejscu na gigantycznej mapie. Naszym zadaniem jest przeżyć. Gra ma niewyobrażalnie wysoko rozwinięty system craftingu. Nasza postać wcieli się w niepredefiniowaną profesję, w której będziemy osiągali mistrzowski fach, wraz z rozwojem postępu w grze.

Grając w tę grę, można odczuwać ciągłą atmosferę zaszczucia spowodowaną ogromem świata i czyhającym wszędzie niebezpieczeństwem, ponieważ w grze występuje system permdeath bliższe spotkanie z graczem, bądź groźnym zwierzęciem może zakończyć się śmiercią - bez możliwości odrodzenia.

To jeśli Haven & Hearth jest taki wspaniały, to dlaczego znalazł się w tym cyklu? Bo oprócz tego swojej "wspaniałości", H&H to również bardzo niszowy i bardzo niemedialny produkt. Wszystkich aktywnych graczy można zamknąć w kilku tysiącach. Ze względu na swoje hardkorowe zasady, nigdy nie będzie to popularny MMORPG. A szkoda, bo dopiero tutaj ludzie zobaczyliby, co to znaczy survival, co to znaczy crafting i co to znaczy sandbox w pełnym tego słowa znaczeniu.

Pewną przeszkodą jest również model płatności. Niby za darmo, ale bez opłacenia miesięcznej subskrypcji nie otrzymamy dostępu do całego contentu i wszystkich bonusów.

Obejrzyjcie gameplay, poczytajcie opinie na temat gry, a potem zagrajcie (TUTAJ). Warto.