Zapomniane i niemedialne MMO: Loadout [18+]

„Zapomniane i niemedialne MMO” to cotygodniowy cykl, w którym prezentujemy niszowe i mało popularne produkcje MMO.

Odcinek 51 – Loadout

Zapomniany, niemedialny… i ledwo żywy. Loadout od jakiegoś czasu balansuje na granicy zamknięcia serwerów. Nie będzie zaskoczenia, jeśli za jakiś czas (tydzień, miesiąc, rok) przeczytamy wiadomość zaczynającą się od słów „Przykro nam ogłosić…”.

Wszystkiemu wini producenci gry, którzy odpuścili sobie dalsze wspieranie Loadout. Ostatni update pojawił się na serwerach – uwaga – na 2015 roku. Od tamtej pory panuje regularny spadek populacji graczy. To akurat zrozumiałe. Też był się wkurzył, gdybym przez trzy lata nie dostał żadnej, nawet najmniejszej aktualizacji. Wczoraj na przykład w Loadout bawiło się (równocześnie) 200 osób, chociaż na samym początku była to liczba nawet pięciocyfrowa. 

Szkoda, bo Loadout był nadal jest wyróżniającym się tytułem. Dzięki kategorii wiekowej 18+ mamy tutaj mnóstwo krwi i brutalności. Największą „robotę” robi jednak grafika – przypominająca Team Fortress 2 – co idealnie podkreśla groteskowość całej produkcji. 

Jeśli nie straszne wam widmo zamknięcia Loadout, zapraszamy TUTAJ.