Zapomniane i niemedialne MMO: Talisman Online
Zapomniane i niemedialne MMO to cotygodniowy cykl, w którym przedstawiamy wam niszowe i mało popularne produkcje MMO, o których nikt już nie pamięta.
Zapomniane i niemedialne MMO #39
Mogę się założyć, nawet o kilka Pacców w Tibii, że wśród naszych czytelników znajdziemy przynajmniej kilka osób, które swoją przygodę z gatunkiem MMORPG rozpoczynało właśnie od Talisman Online.
W latach 2007-2010 był to bardzo popularny tytuł. Głównie przez swoją prostotę, auto-tracker… i małą instalkę. Jeśli dobrze kojarzę, tamtejszy klient zajmował około 100-200 MB, co w tamtych czasach było sporym ułatwieniem. Doskonale pamiętam swój ówczesny internet 256 kb/s, gdzie pobranie 2 GB zajmowało niekiedy cały dzień (i całą noc). Między innymi dlatego zainteresowałem się Talismanem Online. Powiem wam, że było warto, bo w niepozornym „opakowaniu” znajdował się bardzo grywalny i bardzo przyjemny MMORPG.
Niestety, tamte czasy szybko minęły, a Talisman Online został wyparty przez dużo ładniejsze i dużo bardziej rozbudowane tytuły, zajmujące niekiedy dziesiątki gigabajtów danych. (Mała) część weteranów pozostała jednak na serwerach, co pozwoliło utrzymać grę w całkiem niezłej kondycji.
Tłumów jednak nie oczekujcie, ale setek – może nawet tysiąca – aktywnych użytkowników owszem. Jedyny problem dotyczy aktualizacji. Ostatnią dostaliśmy… w sierpniu. Cały czas organizowane są jednak eventy i wyprzedaże z IS.
Zagracie TUTAJ.