Zapomniane i niemedialne MMO: Titan Siege
„Zapomniane i niemedialne MMO” to cotygodniowy cykl, w którym prezentujemy niszowe i mało popularne produkcje MMO.
Zapomniane i niemedialne MMO #44
Szumnie zapowiadany MMORPG, który miał u nas wystartować już w 2011 roku. Niestety, problemy finansowe producentów, jak również brak odpowiedniego kandydata na stanowisko europejskiego wydawcy sprawiły, że Titan Siege ruszył z Open Betą… dopiero w ostatni dzień 2015 roku. Zaledwie kilka godzin przed Nowym Rokiem.
O ile początkowe zapowiedzi mówiące o „zachodnim klimacie”, „epickich walkach z udziałem nawet 2000 graczy” i „mrocznym uniwersum”, robiły na nas wrażenie, to rzeczywistość bardzo brutalnie sprowadziła Titan Siege na ziemię. Dostaliśmy prostego, bardzo schematycznego MMORPG z auto-trackerem, który został niemiłosiernie zjechany po swojej premierze. Nie chodziło tylko o samą rozgrywkę, ale masę błędów technicznych (braki w tłumaczeniu, znikający NPC-kowie, crashowanie klienta), które przyczyniły się do późniejszego spadku populacji. Bugi naprawiono, ale Titan Siege stał się od tego momentu bardzo niszowym tytułem, którego liczba aktywnych graczy nie przekracza teraz liczby 1000.
Spróbować jednak można. Titan Siege ciągle działa i ciągle jest regularnie aktualizowany, a to przecież najważniejsze. Każda gra zasługuje na drugą szansę, nawet jeśli „pierwszy raz” okazał się bardzo bolesnym wspomnieniem.
Zagracie TUTAJ.