Ze Steama znikają negatywne recenzje Fallout 76, a ludzie są banowani
Chyba zbyt szybko pochwaliłem Fallout 76.
Kilka godzin po publikacji wczorajszego newsa, na Reddicie (a dzisiaj również na Wykopie) pojawiły się doniesienia o tym, że Bethesda usuwa negatywne komentarze dotyczące ich gry.
Twórcy F76 robią to oczywiście w „białych rękawiczkach”. Bethesda nie ma mocy, żeby tak po prostu usuwać sobie niewygodne wpisy ze Steama. Firma może jednak zgłosić taką recenzję do Valve (jako naruszającą Warunki Użytkowania), aby ci usunęli ją ze strony. Prawdopodobnie poprzez jakiś algorytm, bo trudno sobie wyobrazić, aby jakiś pracownik Gabena robił to ręcznie.
Problem polega na tym, że z listy Fallout 76 znikają recenzje, które nie zawierają w sobie niczego obraźliwego. Po prostu sucha opinia na temat gry.
Na przykład tutaj (głuchy gracz narzeka na brak odpowiednich opcji do komunikacji):
Ta „recenzja”, mimo że nie zawiera w sobie żadnej merytorycznej treści, też chyba nie godzi w regulamin. W innych grach takie wpisy to codzienność.
Najgorsze jednak, że karane są osoby, które dały tamtym recenzjom łapki w górę. "Ostatnio z Twojego konta został oddany pozytywny głos na recenzję użytkownika, która została zablokowana z powodu próby oszustwa lub innego naruszenia".
Miesiąc bana na głosowanie.
No i co wy o tym myślicie? Przypadek czy celowe wpływanie na ocenę?
Jeśli przypadek, okej, jeśli nie... cóż, przynajmniej wiemy, skąd taka wysoka ocena Fallout 76 na Steamie (75% pozytywnych recenzji - wzrost o kilka procent względem wczoraj).