Żniwiarz z Overwatch 2 był rasistą i Blizzard właśnie to naprawił
Zamiast zająć się rzeczywistymi problemami Overwatch 2, Blizzard zajmuje się… głupotkami (tak, to chyba dobre słowo).
W tym przypadku chodziło o linie dialogowe Reapera (Żniwiarza), które po połączeniu poszczególnych kwestii dawały strcite rasisistowski wydźwięk.
Normalne kwestie typu:
“Czarny to mój ulubiony kolor”
“Do zobaczenia w piekle”
“Żałosne”
“Spadaj stąd”
Gracze wykorzystywali w brutalny sposób. Zaczynali kwestię “Czarny to mój ulubiony kolor”, kasując ją po wypowiedzeniu “Czarny”… – i wtedy albo spamowali samym “czarny, czarny, czarny”, albo aktywowali kolejną kwestię, co dawało taki rezultat:
“Czarny… do zobaczenia w piekle”
“Czarny… żałosne”
“Czarny… spadaj stąd”
Najnowsza aktualizacja załatwiła ten problem. Od teraz nie można już spamować kolejnymi liniami dialogowymi bohaterów (czyli de facto koniec łączenia kwestii). Na czacie gry pojawi się odpowiedni komunikat, a gracz zostanie tymczasowo wyciszony.
„Ciągłe korzystanie z linii głosowej może rozpraszać innych. Linie głosowe zostały wyciszone na 3 sekundy.”