Został napadnięty podczas streamowania Pokemon Go. Wszystko nagrała jego kamerka
Dodany przez guru około 8 lat temu
23 8322
Ciężkie jest życie trenera Pokemonów.
Brutalnie przekonał się o tym jeden ze streamerów Pokemon Go, który o północy czasu lokalnego wybrał się na szukanie stworków w okolicach Central Parku (Nowy Jork, USA). Już po kilkunastu sekundach, napadł na niego jakiś idiota – takich ludzi trzeba nazywać po imieniu – który najpierw powalił go mocnym ciosem na ziemię, a potem najzwyczajniej w świecie obrabował.
Mimo, że kamerka zarejestrowała twarz przestępcy, a policja została bardzo szybko zaalarmowana – tutaj zadziałali widzowie na Twitchu, którzy widzieli całe zdarzenie – nie udało się niestety złapać sprawcy. Jeszcze.
Co do naszego streamera, nie doznał on większych obrażeń. Na szczęście!