Zula (taki darmowy CSGO) będzie jeszcze popularniejszy. Gamigo "nowym" wydawcą

Firma Gamigo zrobiła dobry deal. Zdecydowała się zakupić prawa do „Zula”, a potem wydać grę na terenie Ameryki Północnej (Stany Zjednoczone + Kanada). To już się stało. Od weekendu tamtejsi mieszkańcy (i nie tylko, bo nie ma żadnej blokady!) mogą bawić się w darmowego Counter Strike: Global Offensive.
Nawiązanie do CSGO nie jest przypadkowe. „Zula” jest nazywana jego klonem. Mamy podobną grafikę, podobne bronie, podobny interfejs, ale również podobne, wróć, identyczne mapy (np. Inferno, Dust 2 czy Nuke).
Na początku wydawało się, że w Zulę nikt nie będzie grał, a serwery bardzo szybko padną. Nic z tych rzeczy. Wystarczyło kilka miesięcy, aby Zula stała się najpopularniejszym i najbardziej dochodowym produktem IDC Games. Mamy tysiące aktywnych osób, nie mówiąc już o turniejach esportowych z ogromnymi pulami nagród. Ciekawe, czy podobnie będzie z wersją NA. Trudno powiedzieć, bo Amerykanie różnią się od Europejczyków – gustem, mentalnością, ale też podejściem do takich gier.
Czyli uporządkujmy.
Jeśli chcecie grać w wersję europejską - wbijacie TUTAJ.
Jeśli chcecie grać w wersję amerykańską – wbijacie TUTAJ.