“World of Warcraft rozmienia się na drobne”. Krytyka Blizzarda i BlizzConu
Przed 2019 rokiem nie było żadnego problemu. Istniała jedna normalna wersja World of Warcraft, więc – chcąc nie chcąc – nie mieliśmy żadnego wyboru w sprawie gry.
Potem jednak wystartował World of Warcraft Classic, następnie The Burning Crusade Classic, Wrath of the Lich King Classic i World of Warcraft Classic Hardcore. Wczoraj z kolei dowiedzieliśmy się o World of Warcraft Classic Season of Discovery, World of Warcraft Classic Cataclysm oraz nowy trybie do World of Warcraft Classic Hardcore.
Nie dziwią więc (coraz częstsze) głosy o tym, że World of Warcraft rozmienił się na drobne, a Blizzard – pod płaszczykiem nostalgii czy kombinowania z zawartością – stara się “sprzedawać” ten sam produkt po dwa lub trzy razy.
Przecież taki Cataclysm Classic nigdy nie był planowany (jeszcze rok temu Blizzard zaklinał się, że nie dostaniemy takiej wersji), a tu proszę – to się jednak stanie. Wrócimy do czasów jednego z najbardziej krytykowanych dodatków w historii WoW-a, od którego zaczął się odpływ abonentów i powolny spadek popularności gry.
Niewykluczone jest również powstanie Mists of Pandaria Classic i kolejnych odsłon. Kto wie, może dojdziemy do Shadowlands Classic, a może nawet Dragonflight Classic:)
***
Nie wszystkim podoba się również zapowiedź nowej sagi (WorldSoul Saga), nowego rozdziału dla WoW-a, co jest pomysłem/scenariuszem zgapionym z Final Fantasy XIV (Endwalker był końcem sagi, a Dawntrail będzie początkiem nowej historii).
To samo dotyczy ujawnienia aż trzech dodatków, które – zdaniem społeczności – są tak naprawdę jednym dużym rozszerzeniem, ale rozdrobnionym na trzy mniejsze. Ale przecież 3x 50 euro, które zapłacimy za trzy dodatki, brzmi lepiej niż 1x 50 euro, prawda?
Część osób narzeka również na tanie nostalgiczne chwyty, których chwycił się Blizzard, aby dodać jeszcze więcej patosu do prezentacji. Chodzi o powrót Chrisa Metzena do ekipy (co oczywiście nie musi być złym znakiem) oraz granie odgrzewanymi kotletami w cinematiku (Sword of Sargeras).
Ale koniec końców największe rozczarowanie w stosunku do World of Warcraft dotyczy braku innowacji i braku gruntowanych zmian w funkcjonowaniu czy wyglądzie gry.
I nie chodzi o model Free-To-Play, ale to, że WoW skończy w przyszłym roku 20 lat i to chyba najwyższy czas na powstanie World of Warcraft 2 albo przynajmniej “przesiadkę” na nowszy silnik graficzny.
Niestety nic takiego nie zdarzy się przez następne 3-5 lat, bo tyle mniej więcej trzeba czasu, aby zamknąć WorldSoul Saga.
Losowe komentarze z Reddita i nie tylko:
"NIe do końca rozumiem dlaczego twórcy przedstawiają to jako nowy początek . No mamy kolejny dodatek , w tym samym świecie ,kolejne krainy , wyspy , podziemia , postacie itd itd . I ponownie "somting dark koming “
“Spodziewałem się nowego silnika, większych ulepszeń jak na dzisiejsze standardy, a dostaliśmy kolejną historie i w dodatku podzieloną na 3.. ehh blizz..”
“te same stare bzdury z recyklingu, którymi karmiono nas kroplówką przez ostatnie dwie dekady.”
“potrzebujemy wow 2 z nowoczesną grafiką.”
“Czyli trzy patche są teraz trzema rozszerzeniami?”
“Blizzard musi nawet zgapiać nazwę dodatku od Warframe”
“50 dolarów za coś, co mogłoby równać się łatce FFXIV, wydaje się szalone.”
“ówczesna fabuła była o wiele bardziej ugruntowana i miała sens, podczas gdy teraz, o ile rozumiem, jest to w zasadzie Kinowe Uniwersum Warcrafta z dziesiątkami złoczyńców z serii „Zamierzam zniszczyć wszechświat” i takie tam.”
***
Co do samego BlizzConu powtarzają się głosy, że była to najnudniejsza gala ever. Nie że najgorsza, ale najnudniejsza.
Nie pokazano żadnych nowych IP (nawet tego zapowiedzianego wcześniej survivala “Odyssey”), olewając równocześnie StarCrafta 2, Diablo Immortal czy Heroes of the Storm (wiele osób liczyło na wznowienie rozwoju).
Jeśli nie byliście graczami WoW-a albo nie interesowaliście się światem Warcrafta, to tegoroczny BlizzCon nie był jakoś szczególnie atrakcyjny. Nawet Diablo 4 poświęcono niewiele czasu, nie pokazując niczego konkretnego (oprócz teaser dodatku, który nadejdzie dopiero za rok).
***
A wy jakie macie zdanie o przyszłości WoW-a i samym BlizzConie?