1,500,000 zbanowanych w PUBG...
Chyba nikt z nas nie zdawał sobie sprawy, że problem cziterów/hackerów w PlayerUnknown’s Battlegrounds jest tak poważny.
Oficjalny profil BattlEye (jest to chyba najpopularniejszy antycheat w grach online) poinformował, że łączna liczba banów osiągnęła właśnie… 1,500,000.
Update on the number of PUBG bans: 1,500,000.
— BattlEye (@TheBattlEye) December 28, 2017
W październiku było to „zaledwie” 322 tys. banów, ale wtedy PUBG miał 16 mln sprzedanych egzemplarzy, a nie 30 mln, jak to jest w tym momencie.
Ciekawe, ile z tych 1,5 mln hackerów to Chińczycy? Czyżby 1,499,999:) Przecież nie tak dawno informowaliśmy was o tym, że chińskie programy do hackowania stanowią 99% wszystkich cheatów na rynku PUBG-a. Nic dziwnego, że mieszkańcy Państwa Środka są głównymi podejrzanymi w tej sprawie. Tym bardziej że połowa populacji PlayerUnknown's Battlegrounds to właśnie gracze "Made in China".
Tak to się niestety kończy. Dużo osób = dużo cziterów. Dzięki Chińczykom PlayerUnknown’s Battlegrounds pobija rekordy popularności, ale również dzięki Chińczykom PlayerUnknown’s Battlegrounds staje się mekką wszystkich oszustów.
Not good enough though pic.twitter.com/pU5ipJZ3CU
— Jamie Anderson (@jamieanderson1) December 28, 2017