12 lat temu „narodził się” najsłynniejszy gracz World of Warcraft, którego znają i lubią chyba wszyscy!
Wy już wiecie, o kogo chodzi. To legendarny, nieprawdopodobny, niesamowity, nieustraszony, mężny, niezwyciężony, niepokonany, nieprzeciętny, nietuzinkowy […] porywający, rozbrajający i jedyny w swoim rodzaju Leeroy Jenkins (Ben Schultz)
Kultowa postać, która tak naprawdę zasłynęła tylko jedną akcją, obejrzaną na YouTube już… 46 milionów razy.
O co chodziło? Tak w skrócie. Kiedy drużyna Leeroya w iście analityczny sposób zastanawiała się nad taktyką i obliczała szansę przeżycia w starciu z przeciwnikami z pokoju obok, Leeroy Jenkins – który był w tym czasie AFK i niczego nie słyszał – wrócił do komputera i z legendarnym już okrzykiem „Let's do this - Leeeeeeeroyyyy Jeeeeeeenkins” po prostu ruszył do ataku. Bez taktyki, bez przygotowania, bez niczego. Zaszkowani przyjaciele, chcąc nie chcąc, powędrowali za nim… i poginęli. Wszyscy:)
To nie był jednak koniec, tylko początek jego drogi na szczyt. Po publikacji filmiku, Leeroy Jenkins zyskał tak wielką popularność, że Bllizard postanowił wykorzystać jego nick i podobiznę na różne sposoby np. jako achievement w World of Warcraft lub kartę w Hearthstone. Nie zapomniano też o jego "urodzinach". Wczoraj - poprzez oficjalny profil na Fejsie, który śledzi ponad 3 mln osób - Zamieć przekazała mu najserdeczniejsze życzenia.
Widzicie? Tak własnie rodzą się legendy świata MMORPG.