19 mln graczy w The Elder Scrolls Online oraz najnowsze DLC za darmo ALE…
…nie dla wszystkich, oczywiście.
Zenimax postanowiło zaskoczyć graczy The Elder Scrolls Online dwoma ogłoszeniami – liczbą unikalnych graczy, która sprawdziła tego MMORPG od początku jego istnienia oraz szansą na zdobycie darmowego DLC.
Jeśli chodzi o pierwszą wiadomość to twórcy podają, że od 2014 roku The Elder Scrolls Online zgromadziło dookoła siebie 19 milionów unikalnych graczy. Tyle osób biegało w ciągu tych 7 lat po Tamriel. Oczywiście nie wiemy ilu bohaterów, którzy nie dostali strzałą w kolano wciąż gra. Niemniej wynik jest ładny jak na grę Buy-to-Play/Pay-to-Play z taką ilością dodatków oraz DLC.
Te 19 milionów graczy to liczba łączna, czyli dotycząca zarówno PC, jak i konsol. Zenimax podaje, że z Tamriel gracze łączą się z 240 różnych państw z całego świata. Dlatego firma dokłada wszelkich starań, aby zaoferować odpowiednią lokalizację – pojawił się np. hiszpański w formie tekstów oraz napisów. O języku polskim oczywiście ani słowa, ale warto pamiętać o Skrybach Tamriel, jeśli potrzebujecie spolszczenia.
Co zaś się tyczy DLC to guru opisał Deadlands w tym miejscu. To ostatni dodatek z tego roku, który zwieńczy fabułę z obecnego rozdziału. I wiecie co? Będzie można wyrwać go za darmo! W The Elder Scrolls Online wystartowało wydarzenie Bounties of Blackwood w ramach którego cała społeczność gry walczy o odblokowanie nagród. Warunkiem uczestnictwa w zabawie i otrzymania łakoci jest posiadanie rozszerzenia Blackwood.
Deadlands to DLC, które zadebiutuje 1 listopada, a wydarzenie potrwa do 12 października. Osoby mające dostęp do regionu Blackwood muszą wykonywać konkretne aktywności, aby działać na rzecz społeczności. W chwili pisania newsa udało się wykonać 34% zadania, dzięki czemu odblokowano pierwszą nagrodę - Pellucid Swamp Jelly pet.
Kolejnym progiem jest 66% i za jego osiągnięcie wszyscy gracze The Elder Scrolls Online otrzymają „The Shadows of Blackwood markings”. Główną nagrodą z kolei, czyli przy dojściu do 100%, będzie DLC Deadlands oraz „cascading bounty box”.
Trzeba przyznać, że jest to całkiem fajna atrakcja. Nawet jeśli Zenimax od początku planowało rozdać DLC za darmo posiadaczom Blackwood to taka forma aktywizacji społeczność jest naprawdę przyjemna.
Pojawiają się jednak głosy sugerujące, że brakuje nagród dla osób kupujących ESO Plus - (to jedyne co widzę) one mają bowiem wspomniane DLC w ramach swojego abonamentu, więc w zasadzie dla nich nagroda nie jest ani trochę interesująca.