20 tys. widzów obserwowało, jak najlepszy gracz MP olewa swój 300 lvl i zaczyna krytykować twórców gry!

Społeczność MapleStory ma właśnie nowego bohatera.

Jest nim “Niru” – najlepszy gracz na świecie, który jako pierwszy osiągnął 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299 i który na dzisiejszym/wczorajszym (nocnym) streamie miał zostać pierwszą osobą z 300 lvl na koncie.

Było to szumnie zapowiadane wydarzenie, promowane nawet przez samego Nexona (twórców gry). Na transmisji na Twitchu zebrało się ponad 20 tysięcy osób (w tym szefów gry), którzy zamierzali wspólnie świętować ten epokowy moment.

No i wszystko szło gładko, aż do momentu, gdy “Niru” wbił 99,993% i był dosłownie o krok (wystarczyło ubić kilkanaście potworków) od osiągnięcia celu.

Jednak zamiast przejść do historii gry, “Niru” zastopował expienie, a następnie wygłosił 20-minutowe orędzie, krytykujące obecny stan MapleStory, potępiające zachowanie Nexona, obnażające patologię wielu systemów itd.

Potem “Niru” poszedł AFK, wrócił z ręcznikiem na głowie… i po prostu wyłączył streama.

“Niru” stał się legendą, gigachadem, a jednocześnie głosem społeczności, która od dawna domaga się zmian, większego zaangażowania producentów i przede wszystkim słuchania swojego community.

I trzeba przyznać, że “Niru” wybrał do tego najlepszy moment – z rekordowym streamem i przy obecności włodarzy Nexona, którzy musieli tego wysłuchać.

“Niru” postawił też warunek, że jeśli nie zajdą zmiany, to nie wróci do MapleStory i nie dobije do 300 lvl.

Zdecydowałem się nie podnosić poziomu. Bardzo mi przykro, ale po prostu nie mogę tego zrobić. Jest mi bardzo smutno z tego powodu, bo bardzo ciężko pracowałem przez ostatnie kilka lat i czuję, że wyrzucam to wszystko w błoto.

Ale to prawdopodobnie najlepsza szansa, jaką mogę wymyślić, aby spróbować poprawić obecny stan rzeczy… a jeśli nie, po prostu nie wrócę.

Miejmy nadzieję, że zagrywka “Niru” przyniesie skutek i rzeczywiście wpłynie na poprawę rozgrywki. Co jak co, ale takiego “incydentu” Nexon nie może zignorować.

Będziemy was informować o sytuacji.