2,5 godziny walczył z jednym bossem…

Dodany przez guru ponad rok temu
8 7364
2,5 godziny walczył z jednym bossem…

“Rextroy” to bardzo znana osobistość w światku World of Warcraft. Człowiek, który już wielokrotnie udowodnił, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych.

Przy wykorzystaniu specjalnych taktyk oraz dogłębnej znajomości mechanik WoW-a, “Rextroy” jest w stanie pokonywać content, którego – w teorii – nie da się ukończyć samodzielnie. Chodzi na przykład… o solowanie rajdowych bossów.

Najnowsze osiągnięcie “Rextroy’a” to pokonanie w pojedynkę (!!!) Dathea, the Ascended – czyli jednego z bossów w najnowszym rajdzie Vault of the Incarnates.

Normalnie taki boss wymaga współpracy 10 lub 25–osobowej grupy graczy, ale “Rextroy” dokonał tego bez żadnej pomocy. Co prawda walka trwała aż 2,5 godziny, ale ostatecznie zakończyła się sukcesem.

UPDATE: “Rextroy" grał Protection Paladynem. 

Ta solówka jest prawdopodobnie tą, która wymagała najwięcej sprytnych sztuczek użytych naraz, aby przejść przez różne przeszkody.

Po pierwsze, przebywanie poza zasięgiem walki wręcz sprawi, że boss zignoruje rzucanie jej głównego osłabienia dla tanków. Ta umiejętność zadaje coraz większe obrażenia, a także odrzuca!

Moby, które pojawiają się co 1,5 minuty, okazały się wyzwaniem, ale dzięki odpowiedniemu sprzętowi i konfiguracji talentów udało mi się je zniszczyć, zanim pojawiły się nowe!

Największa przeszkoda był jej Berserk, „Final Gale”. Jest to permanentny channelowanie, który odpycha cię coraz dalej i dalej, a także zadaje obrażenia. Nawet z trinketem, który zmniejsza efekt odpychania o 30%, a także z zestawem prędkości, nie byłem w stanie go prześcignąć.

Dopiero ta łatka 10.1 dała nam przedmiot „Conch Whistle”, który umożliwił to solo. Działa zarówno w walce, jak i w rajdach wewnętrznych!

Jednym z problemów było też zresetowanie bossa. Po kilku głębokich teoriach i testach zdałem sobie sprawę, że trzymanie jednego członka rajdu w samym rajdzie (nawet w trybie offline) zapobiegnie zresetowaniu bossa!

Innym problemem, który musiałem rozwiązać, były dodatkowe spawny, które mają miejsce 30 sekund przed berserkiem. Trudno byłoby mieć DPS wymagany do ukończenia ich na czas. I nie mogę utrzymać ich przy życiu podczas berserku, ponieważ zwiększą obrażenia Ostatecznej Wichury…

Rozwiązaniem tego problemu było skorzystanie z jednego z dodatków i pozwolenie im zrzucić mnie na boczną platformę. Tutaj jestem bezpieczny przed odrzutem spowodowanym przez Final Gale i mógłbym tu zostać, pokonując resztę addów (umieszczonych blisko krawędzi)

Ostatnim problemem jest to, że trąby powietrzne rozprzestrzeniające się po obszarze. Musielibyśmy więc użyć niewrażliwości i przetrwać wszystkie otrzymane obrażenia między boską tarczą a odnowieniem rzucania zaklęć!


8 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube