8 lat temu był to prawdziwy next-gen MMORPG. TERA Online obchodzi urodziny!

Dokładnie osiem lat temu (3 maja 2012 roku) na europejskim rynku zadebiutowała TERA Online.
(ówczesny nagłówek)

Gra MMORPG, która rozpalała umysły milionów osób. Głównie za sprawą swojej niesamowitej grafiki (ówczesny wygląd robił kolosalne wrażenie) oraz niespotykanego wcześniej systemu walki (non-target).
TERA Online wkraczała do nas z metką prawdziwego giganta, który podbił wcześniej azjatycki rynek (80 milionów dolarów w kilka miesięcy, pełne serwery i wygrana w plebiscycie na „Najlepszą grę MMORPG 2012 roku”).
To samo było u nas. Ludziom nie przeszkadzał ani model Pay-To-Play, ani niemiecki wydawca (Frogster Interactive – obecny GameForge).
Sielanka trwała kilka miesięcy…
Dopiero po premierze Guild Wars 2 oraz kilku innych tytułów, w TERA Online zaczęło brakować graczy, co doprowadziło do transformacji na (bardzo sprawiedliwe) Free-To-Play. TERA Online znowu odżyła, baa, narodziła się od nowa. Liczba graczy szła w miliony, a serwery od rana od wieczora były zapełnione.
Potem oczywiście popularność gry zaczęła maleć, ale nie tyle, żeby połączyć wersje EU i USA lub – odpukać w niemalowane – zamknąć serwery.
TERA Online nadal jest bardzo ważnym produktem na mapie MMORPG-ów. Jest wspierana, otrzymuje nowości i - co najważniejsze - posiada oddaną społeczność, która idzie w tysiące osób.
No to pozostaje nam wrzucić rocznicowy trailer, życzyć „Wszystkiego Najlepszego” i zaprosić was do grania.