Dziab nożem, czyli kolejna ofiara MMORPG
Nie zdziwi was zapewne fakt, że w roli "winowajcy" wystąpi po raz kolejny World of Warcraft. Tego typu incydenty są pożywką dla mediów w ich krucjacie przeciwko grom komputerowym, a kolejny nagłowek z serii brzmi:
"Dźgnął kolegę podczas dyskusji o World of Warcraft".
Bez skutku śmiertelnego co prawda, ale cios w brzuch niesprecyzowanym ostrym narzędziem nie jest z całą pewnością czymś przyjemnym. Cała akcja rozegrała się w Stanach Zjednoczonych z udziałem dwóch dwudziestolatków. Ot, zwykła dyskusja o grze skończyła się dziurą w tułowiu. Zdarza się w najlepszej rodzinie.
Mniejsza z oprawcą i ofiarą, ale boli mnie, że takie pojedyncze przypadki są nagłaśniane i robią z graczy maszyny do zabijania. Jeśli już macie dźgać kolegów to zeznajcie chociaż, że kłociliście się o narkotyki. Naprawdę.
*Ozonek